Kto za Costę w Chelsea? Ośmiu potencjalnych następców

2017-01-15 12:50:02; Aktualizacja: 7 lat temu
Kto za Costę w Chelsea? Ośmiu potencjalnych następców Fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Transfery.info

Podobno Roman Abramowicz nie zamierza rozmawiać z klubami z Chinese Super League, ale przecież gdy w grze są Chińczycy, dosłownie wszystko jest możliwe. Kto mógłby zostać następcą Diego Costy w razie jego odejścia z Chelsea?

Więcej o sprawie Costy możecieprzeczytać TUTAJTUTAJ i TUTAJ.


Fernando Llorente (Swansea City, 6goli w 18 spotkaniach Premier League)


Latem„Łabędzie” zapłaciły za niego Sevilli niecałe sześćmilionów euro. Trzeba przyznać, że 31-latek po przenosinach naWyspy prezentuje się solidnie, co nie przekłada się jednak napozycję w tabeli. Łukasz Fabiański i spółka znajdują się bowiem na jejszarym końcu. W przypadku potencjalnego odejścia Costy, byłby towariant mocno rezerwowy i tymczasowy. Ostatnio Hiszpan był przecieższykowany do roli jego zmiennika w drugiej części sezonu. Nie jestwięc powiedziane, że jeśli Brazylijczyk z hiszpańskim paszportemnigdzie się nie ruszy, Llorente i tak w końcu trafi na StamfordBridge.


Álvaro Morata (Real Madryt, 5 goliw 12 spotkaniach La Liga)


Tękandydaturę w sobotę zaproponowało „Daily Mirror”. O ile zLlorente Antonio Conte współpracował w „Juve”, to z Moratąminął się, obejmując włoską kadrę. Doskonale zna jednak jegowartość, a do Chelsea chciał go ściągnąć już w letnim okienkutransferowym. Co prawda 24-latek jest szykowany w Madrycie nanastępcę Karima Benzemy, ale przecież musi grać jak najwięcejjuż teraz. Do tej pory zanotował zaledwie 624 minuty w lidzehiszpańskiej. Im będzie ich mniej, tym większe szanse naprzenosiny.




Mauro Icardi (Inter, 14 goli w 19spotkaniach Serie A)


Icardiego teżłączono latem z Chelsea. Już później wydawało się, że jegoodejście z Mediolanu w najbliższym czasie będzie nieuniknione.Wszystko przez konflikt z kibicami, którzy wśród wzajemnychuprzejmości nazwali go m.in. kawałkiem gówna. Sprawaucichła, co nie znaczy, że 23-latek nie może opuścić StadioGiuseppe Meazza. Pytanie tylko, czy Chelsea, której Costę chcązabrać Chińczycy, udałoby się wyrwać go z rąk ludzi z PaństwaŚrodka rządzących Interem.


Andrea Belotti (Torino, 13 goli w 17spotkaniach Serie A)


Wydajesię, że mógłby błyszczeć w Premier League. Belottiemu jużudało się przebić swój dorobek strzelecki z poprzedniego sezonu.Nie ma więc się co dziwić, że zainteresowały się nim uznaneeuropejskie marki, na czele z Arsenalem. Kwota transferowa,jaką życzą sobie za niego turyńczycy zwala z nóg, ale klauzulaodstępnego w wysokości 100 milionów euro robi swoje. Co ciekawe,interesuje się nim Tianjin Quanjian, a więc jeden z chińskichklubów, który zagiął parol na Costę.

Edin Džeko(Roma, 13 goli w 19 spotkaniach Serie A)


Najstarszyz występujących obecnie na włoskich boiskach, zaprezentowanych tuzawodników i zarazem najłatwiejszy do pozyskania. Jeśli jednakchodzi o klasę sportową, w tym sezonie nie ustępuje kolegom.Szczególnie w pierwszej części rundy jesiennej wyglądał jak zanajlepszych lat. Wyraźnie odżył. Doskonale zna Premier League,więc mogłoby to wypalić. Choć oczywiście to również, jak wprzypadku Llorente, nie byłoby rozwiązanie na dłuższą metę.



Moussa Dembélé (Celtic, dziewięć goli w 20 ligiszkockiej)

Inaczej ma się sprawa z młodzieżowymreprezentantem Francji. Powrót 20-latka do Anglii, którą opuściłprzechodząc do Glasgow z Fulham, wydaje się nieunikniony. W Celtikuwyraźnie okrzepł i pokazał się z dobrej strony nie tylko wszkockiej ekstraklasie, ale i Lidze Mistrzów. Ostatnio brytyjskiemedia pisały, że Dembélé znajduje się na celowniku m.in. WestHamu i Tottenhamu. Ten drugi jest ponoć w stanie zapłacić za niego30 milionów funtów, ale z racji tego, że przyglądają mu sięjeszcze choćby oba kluby z Manchesteru, cena może wzrosnąć.


Romelu Lukaku (Everton, 11 goli w 19spotkaniach Premier League)


W momencie, gdy Costa faktycznie opuści Chelsea, telenowela „Lukaku na StamfordBridge” z całą pewnością na dobre powróci na ekrany. „TheBlues” starali się o niego niemal przez całe poprzednie lato, adziałaczy Evertonu nie przekonała nawet oferta w wysokości 65milionów funtów. Jeśli Belg podpisze z „The Toffees” nowąumowę, która zagwarantuje mu najwyższe zarobki w historii klubu, będzie go jeszcze ciężej wyciągnąć. Jeśli nie - być możelondyńczykom się to uda i 23-latek ponownie zagra w ich koszulce.

Antoine Griezmann (Atlético, siedemgoli w 17 spotkaniach La Liga)


Francuz już raz idealnie wszedł wbuty Costy, gdy ten zmieniał Atlético na Chelsea. „The Blues”interesują się nim od dawna. Kilka miesięcy temu brytyjscydziennikarze informowali, że latem londyńczycy zaproponują zaniego 86 milionów funtów. Po odejściu Oscara i możliwej sprzedażyCosty, gigantyczne oferty będą tym bardziej możliwe. Obu panównie ma oczywiście co ze sobą porównywać. Patrząc jednak nametryczkę i nowe możliwości, jakie dałby w linii ataku GriezmannChelsea, nikt w Londynie nie płakałby długo po tym pierwszym.