AC Milan: Najgorszy start w Lidze Mistrzów w klubowej historii
2021-10-20 01:09:03; Aktualizacja: 3 lata temuPiłkarze Milanu przegrali we wtorek 0:1 z Porto i po trzech meczach fazy grupowej Ligi Mistrzów nadal są bez punktów. To najgorszy start w historii klubu.
„Rossoneri” wrócili do Champions League po siedmioletniej przerwie i od razu trafili do bardzo trudnej grupy z Porto, Liverpoolem i Atlético Madryt. W przegranych spotkaniach z angielskim i hiszpańskim klubem podopieczni Stefano Pioliego mogli mówić o pechu i niekorzystnych decyzjach sędziowskich. Trudniej znaleźć usprawiedliwienie porażki z wicemistrzem Portugalii (choć i tym razem nie obyło się bez głosów o błędach arbitra).
Według Zlatana Ibrahimovicia, Milan zagrał we wtorek najsłabszy mecz z tych trzech już rozegranych i zwyczajnie nie zasłużył na punkty. Szwed przypomniał też, że dla wielu jego kolegów to pierwszy udział w Lidze Mistrzów w karierze i drużyna dopiero zbiera doświadczenie.
Stefano Pioli nie mógł też skorzystać z wielu kontuzjowanych graczy, choć według szwedzkiego napastnika nie może być to okoliczność łagodząca. Nieobecni Mike Maignan, Theo Hernandez czy Brahim Díaz stanowią jednak w tym sezonie o sile „Rossonerich”. Bez nich w składzie zespół oddał tylko jeden celny strzał na bramkę gospodarzy, a w 65. minucie pozwolił Luis Díazowi strzelić rozstrzygającego gola.Popularne
Trzy punkty zdobyte przez Porto pozwoliły tej drużynie zrównać się w w tabeli Grupy B z Atlético Madryt. Oba kluby z Półwyspu Iberyjskiego mają po cztery oczka, prowadzący Liverpool komplet, czyli dziewięć. Milan nadal czeka na premierową zdobycz punktową. Teoretycznie siedmiokrotni zwycięzcy całej Ligi Mistrzów mają jeszcze nawet szanse na wygranie grupy. Bardziej prawdopodobna wydaje się jednak walka ze „Smokami” o trzecią lokatę, dającą prawo do gry w Lidze Europy.
Trzy porażki w pierwszych trzech meczach Ligi Mistrzów nie przydarzyły Milanowi się nigdy wcześniej. Poza „Rossonerimi”, spośród drużyn, które rozegrały już trzecie spotkania, takim bilansem w tym sezonie „pochwalić się” mogą też Beşiktaş i RB Lipsk.