„Dzisiaj to jest absolutny flop Ekstraklasy”. Ten ruch nie został wystarczająco zweryfikowany?

Jednym z głośniejszych ruchów przychodzących w Ekstraklasie w trakcie letniego okna transferowego były przenosiny Andiego Zeqiriego do Widzewa Łódź. Na jego temat w programie „Pogadajmy o piłce” na kanale Meczyki.pl na YouTubie wypowiedział się Tomasz Włodarczyk.

Andi Zeqiri znalazł się latem na radarze Widzewa Łódź, a determinację w sprawie transferu z jego strony pokazało to, że w delegacji na rozmowy z przedstawicielami zawodnika uczestniczył również Robert Dobrzycki. Ruch udało się dopiąć. Kwota wyniosła około dwóch milionów euro, dzięki czemu stał się rekordowym w historii łódzkiego klubu.

Na razie napastnik pokazał się osiem razy na boiskach Ekstraklasy, do których dorzucił dwa występy w Pucharze Polski. Jeśli chodzi o ligę, spędził na murawie tylko 239 minut.

- Niektóre transfery na papierze robiły wrażenie, typu Andi Zeqiri. Dzisiaj to jest absolutny flop Ekstraklasy. Też dochodzą takie sygnały, że on po prostu bardzo słabo wygląda na treningach. Że ta weryfikacja nie była chyba taka, jaka być powinna. Że on może nie pasuje w ogóle do Ekstraklasy, która jest wymagającą fizycznie ligą i tego bym nie deprecjonował. (…) Dzisiaj Bergier vs Zeqiri to jest przepaść - przyznał Tomasz Włodarczyk w programie „Pogadajmy o piłce”.

Popularne

Previous

Szatnia Legii Warszawa ma już dość tego zawodnika?!

Łukasz Piszczek po negocjacjach z klubem. Jest decyzja

Wróci do Ekstraklasy?! Będzie do wzięcia za darmo, a rozgrywa świetny sezon

Sensacyjna oferta dla Roberta Kolendowicza

Są rewelacją I ligi, trener mierzy wysoko. „Moim celem jest Ekstraklasa”

„Przereklamowany”. Kibice Legii Warszawa nie zostawili na nim suchej nitki

Zagraniczny trener chętny na pracę w Legii Warszawa. „To największy klub w Polsce”

Czesław Michniewicz może objąć ten polski klub. Skontaktowali się

Next

Zobaczymy, jak 26-latek będzie prezentował się w następnych miesiącach. Piłkarz podpisał z Widzewem kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2029 roku. Doniesienie sugerujące to, że jest obecnie najlepiej zarabiającym graczem w Ekstraklasie, zapewne nie zmniejszą oczekiwań.

W sobotę zespół prowadzony przez Igora Jovićevicia uległ Lechii Gdańsk 1:2. Z 17 punktami na koncie plasuje się na 11. lokacie w ligowej tabeli.

***