Elye Wahi zły na Olympique Marsylia. „Tego się nie spodziewałem”
2025-03-12 10:44:24; Aktualizacja: 4 godziny temu
Elye Wahi zimą zamienił Olympique Marsylia na Eintracht Frankfurt. Piłkarz opowiedział teraz o kulisach transferu.
Środkowy napastnik trafił na Stade Vélodrome raptem kilka miesięcy temu, ale wobec mizernej skuteczności pracodawca postanowił się z nim rozstać.
Otwartość „Les Olympiens” postanowił wykorzystać poszukujący następcy sprzedanego do Manchesteru City Omara Marmoursha i sięgnął po Elye’a Wahiego.
Jak wyznał sam piłkarz, wcale nie nastawiał się na odejście, ale niejako został do tego zmuszony.Popularne
– Odbyły się rozmowy z dyrektorami, którzy powiedzieli mi, że nie chcą mnie zatrzymywać. Od tego momentu to do mnie należało znalezienie rozwiązania, abym mógł pójść dalej. Nie mogłem zostać w klubie, który już mnie nie chciał – wyznał rozgoryczony zawodnik.
– Prawdę mówiąc, byłem trochę rozczarowany. Nie sądziłem, że to się tak szybko skończy. Kiedy dołączasz do klubu, nie chcesz odchodzić po sześciu miesiącach. Musieliśmy bardzo szybko pomyśleć o czymś innym. Staraliśmy się znaleźć najlepsze rozwiązanie. Dla mnie było to przyjście do Eintrachtu Frankfurt – oświadczył.
– Takie jest życie w wielkich klubach. Musisz od razu pokazać, na co cię stać. Niestety, nie dali mi szansy, ale to nie ma znaczenia. Teraz chcę wykorzystać czas, którego potrzebuję, aby stopniowo się rozwijać – zauważył.
Wahi od czasu transferu o wartości 26 milionów euro samej podstawy wziął udział w sześciu spotkaniach, ale drogi do siatki jak dotąd nie znalazł.