Erling Braut Haaland zmarnował dwa rzuty karne... w minutę! [WIDEO]

Najlepszy strzelec Premier League Erling Braut Haaland fatalnie zaczął mecz eliminacji Mistrzostw Świata 2026. W rywalizacji z Izraelem reprezentant Norwegii zdążył dwukrotnie zmarnować rzut karny.

Skandynawowie kontynuują marsz po bezpośredni awans na mundial. Przed październikiem wygrali wszystkie pięć meczów, w tym ten z Włochami.

Znakomite kwalifikacje zawdzięczają między innymi Erlingowi Brautowi Haalandowi, który w tym roku w oficjalnych meczach wbijał piłkę do siatki rywala aż dziewięciokrotnie.

Nie każdy mecz dla snajpera 26-latkowi wychodzi idealnie. Dowód na to możemy znaleźć w sobotnim rozgrywanym meczu Norwegia – Izrael.

Popularne

Previous

Mateusz Borek namawia Wisłę Kraków na ten transfer. Rozmawiał już z Jarosławem Królewskim

A jednak. Gonçalo Feio zdecydowany

POTWIERDZONE: Rafał Gikiewicz zaoferował się klubowi z I ligi

To będzie nowy klub Aleksandara Vukovicia w Ekstraklasie?! Robi się gorąco

Legia Warszawa wróci zaraz po tego trenera? To realny scenariusz

Odrzucił Legię Warszawa, a teraz odrzucili jego. Jest cały czas bez klubu

Lech Poznań musiałby za niego zapłacić ponad pięć milionów euro. Kibice nie chcą go w składzie

To jego ostatnie tygodnie w Legii Warszawa?! Michał Żewłakow już go ostrzegał

Next

Wydawało się, że emanujący ogromną pewnością siebie 25-latek nie zawiedzie swojej drużyny przy wykonaniu rzutu karnego. Już w pierwszych minutach sędzia Szymon Marciniak odgwizdał nieprzepisowe zagranie przeciwnika we własnym polu karnym.

Haaland uderzył w prawy róg bramki strzeżonej przez Daniela Peretza. Wypożyczony z Bayernu Monachium do Hamburgera SV golkiper wyczuł jego intencje, natomiast polski arbiter nakazał powtórzenie „jedenastki” z winy rywali.

Choć napastnik otrzymał jeszcze jedną szansę, ponownie nie trafił do siatki. Uderzył w przeciwny róg, ale bramkarz ponownie był górą.

Dwa niewykorzystane karne Haalanda ❌

📺 Polsat Sport Premium 1 oraz Polsat Box Go 📲#WorldCupQualification pic.twitter.com/2OXTFIZNxi

— Polsat Sport (@polsatsport) October 11, 2025

Na szczęście dla Haalanda ta okoliczność nie przyniosła tragicznego skutku. Gospodarze prowadzą w Oslo 3:0. Najpierw padł samobójczy gol Anana Khalailego, później zrehabilitował się napastnik „Obywateli”, aż w końcu kolejny raz Izraelczycy wpakowali piłkę do własnej bramki za sprawą Idana Nachmiasa.