Reprezentant Holandii jest przymierzany od pewnego czasu do opuszczenia szeregów Liverpoolu na zasadzie wolnego transferu po zakończeniu obecnego sezonu.
Co prawda doświadczony zawodnik wyraził chęć do nawiązania dłuższej współpracy z „The Reds”, ale do tej pory nie odniósł się w klarowny sposób do oferty otrzymanej ze strony aktualnego mistrza Anglii.
Media przekonywały, że taki stan rzeczy został spowodowany tym, że 30-letni piłkarz chciał wysłuchać propozycji nadesłanych od innych czołowych europejskich klubów.
Spośród nich największe zainteresowanie jego usługami mieli przejawiać takie ekipy jak FC Barcelona oraz Paris Saint-Germain.
W pierwszej z wymienionych drużyn wielkim zwolennikiem umiejętności prezentowanych przez Georginio Wijnaldum jest jego niedawny selekcjoner oraz rodak Ronald Koeman, dlatego wielu ekspertów przypuszczało, że Holender w przypadku opuszczenia Liverpoolu zdecyduje się na grę w „Dumie Katalonii”.
Teraz dziennikarze komentujący położenie środkowego pomocnika w programie emitowanym na kanale Sport Mediaset stwierdzili, że ten uścisnął już sobie dłoń z właścicielami Interu Mediolan i po tym sezonie przeniesie się najprawdopodobniej do Serie A.
- Marotta wyraził chęć do zakontraktowania Georginio Wijnalduma - powiedział Claudio Raimond, na którego słowa bardzo szybko zareagował Sandro Sabatini.
- Z tego, co wiem, to Inter ustalił już warunki umowy z Holendrem i obie strony uścisnęły sobie dłoń jeszcze w poprzednim roku. Wtedy zapadła decyzja o realizacji takiego wolnego transferu - przyznał dziennikarz.
31-latek trafił do Liverpoolu w lipcu 2016 roku. W trwających rozgrywkach wystąpił w 36 meczach „The Reds” i zdobył w nich trzy bramki.