Głupota Bożoka wpędziła Arkę w kłopoty. Bruk-Bet wygrywa w Gdyni

Głupota Bożoka wpędziła Arkę w kłopoty. Bruk-Bet wygrywa w Gdyni fot. Transfery.info
Błażej Bembnista
Błażej Bembnista
Źródło: Transfery.info

Pełna motywacji Arka rządziła na boisku przez pierwsze dwadzieścia minut meczu. Dwie zaskakujące bramki Bruk-Betu zamieniły motywację w frustrację, czego przykładem był bezsensowny faul Bożoka i w efekcie końcowa porażka.

Czas na przełamanie - ta dewiza przyświecała zarówno zawodnikom Arki, jak i piłkarzom drużyny prowadzonej przez Czesława Michniewicza. Dla trenera "Słoni" pojedynek z gdyńską ekipą miał szczególny wymiar, bowiem jest związany z tym miastem. Szkoleniowiec Bruk-Betu zapewniał jednak przed meczem, że mimo trzech ostatnich porażek jego zespół potrafi grać w piłkę i ma szansę na zwycięstwo. Przerwa na spotkania reprezentacji miała też pomóc "Żółto-Niebieskim" (od sześciu meczów bez zwycięstwa).

Już w 2. minucie piłkarze Grzegorza Nicińskiego udowodnili, że sumiennie przepracowali dwa tygodnie ligowej pauzy. Po szybkim ataku z piłką w polu karnym znalazł się Szwoch, który sprytnie zastawił piłkę i dał się sfaulować. Marcus da Silva pewnie wykonał rzut karny i gospodarze mogli cieszyć się z prowadzenia, dzięki czemu nabrali komfortu psychicznego i przez pierwsze dwadzieścia minut miała wyraźną przewagę.

Dużo ataków lewą flanką boiska, zamiany stron, ale słaba skuteczność i niedokładne wrzutki - tak wyglądała gra Arki. Termalica, jak zawsze ustawiona bardzo defensywnie, cierpliwie wyczekiwała błędu rywala. W 21. minucie popełnił go Marcus, który przy próbie rozegrania piłki do środka z zamysłem wyjścia z kontrą podał piłkę do Bartłomieja Babiarza. Pomocnik Niecieczy szybko podjął decyzję o strzale z dystansu i pokonał Jałochę. 

To, co nie wychodziło gospodarzom, udało się drużynie Michniewicza - w 29. minucie do udanej wrzutki Guilherme dopadł Gutkovskis, który wygrał pojedynek powietrzny z Warcholakiem oraz Sołdeckim i zdobył drugą bramkę dla Bruk-Betu. Przy tym strzale nieco spóźniony był bramkarz Arki, który nie popisał się również przy strzale Babiarza. Nieoczekiwany przebieg zdarzeń nie mógł jednak zaskoczyć żadnego z kibiców Ekstraklasy, przyzwyczajonych do szybkich zmian wyniku.

Najlepiej spisującym się piłkarzem "Słoni" w pierwszej części gry był Guilherme. Brazylijczyk zanotował asystę przy golu Gutkovskisa oraz doskonale pilnował ataków rywali. Po strzeleniu bramek goście pokazali, że mogą stworzyć akcję z kontry - akcja Gutkovskisa i Gergela zakończona podaniem w kierunku Jovanovicia była najbardziej atrakcyjną okazją graczy Michniewicza.

Arka z każdą minutą sprawiała wrażenie ekipy zbyt przemotywowanej i grającej zbyt ostro. Sędzia Bednarek nie dał żółtej kartki za faul Sobieraja, ale przy "sankach" Miroslava Bożoka nie mógł mieć żadnych wątpliwości - bandycki atak kapitana gdynian na nogi Patryka Fryca musiał zostać ukarany czerwoną kartką. Słowak po raz kolejny ( i pewnie na dłużej niż na mecz) osłabi Arkę - wcześniej pauzował za kartki w Derbach Trójmiasta. 

Reakcją Nicińskiego na boiskowe wydarzenia było wprowadzanie Pawła Abbotta, a poźniej Michała Nalepy. Zdziwionych nieco zmienionym wyglądem pomocnika Arki warto wspomnieć, że w ostatnich miesiącach zmagał się z poważną chorobą i dopiero niedawno powrócił do gry. Zmiany nieco ożywiły grę gospodarzy, ale po udanym początku Abbott zaczął wyglądać coraz słabiej, w dodatku próbował polować na nogi rywali w stylu Bożoka. Termalica skupiła się na bronieniu rezultatu, rzadko rozkręcając akcję ofensywne. Pojedynki Gutkovskisa z Sołdeckim, świetna okazja zmarnowana przez Gergela, strzał Babiarza obroniony przez Jałochę, na koniec okazja Kędziory - gdyby nie wyraźna słabość i słaba motywacja Arki, drużyna Michniewicza mogłaby stracić prowadzenie na własne życzenie. Dopiero w ostatniej akcji meczu trzecią bramkę - po asyście Guilherme - zdobył David Guba.

Zbyt duże ciśnienie w ekipie gospodarzy skutkuje bezmyślnymi faulami i brakiem dokładności. Arka mogła w pierwszych dwudziestu minutach spokojnie prowadzić nawet 3:0. Przed kolejnym meczem Arka przystąpi bez swojego kapitana, wyczerpana kolejną porażką. Czyszczenie głowy nie pomogło - może czas na nieco więcej luzu?

Arka Gdynia - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:3 (1:2)
Bramki: Marcus da Silva (2' k.) - Bartłomiej Babiarz (22'), Vladislavs Gutkovskis (29'), David Guba (90+')

Arka: Jałocha [2] - Zbozień [3], Sobieraj [2], Sołdecki [2], Warcholak [3] - Da Silva [3], Kakoko [2], Hofbauer [3] (78' Wojowski), Bożok [1], Szwoch [2] (66' Nalepa [2]) - Zjawiński [2] (57' Abbott [3])

Bruk-Bet: Pilarz [3] - Fryc [3], Osyra [3], Putiwcew [3], Guilherme [4,5] - Jovanović [3], Kupczak [3], Gergel [3] (85' Stefanik), Babiarz [3,5], Misak [3] (69' Guba [3,5]) - Gutkovskis [4] (76' Kędziora)

Żółte kartki: Hofbauer - Misak
Czerwona kartka:
Bożok (38' - faul)

Sędzia: Łukasz Bednarek [3]
Widzów:
1915

Plus meczu Transfery.info: Guilherme (Bruk-Bet Termalica Nieciecza)

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] „Nie traktujmy go jak dziecko specjalnej troski”. Ekspert bezwzględny dla gracza Legii Warszawa „Nie traktujmy go jak dziecko specjalnej troski”. Ekspert bezwzględny dla gracza Legii Warszawa Warta Poznań wybrała nowego trenera. To on zastąpi Dawida Szulczka Warta Poznań wybrała nowego trenera. To on zastąpi Dawida Szulczka Kibice nie wejdą na stadion podczas finału Pucharu Polski?! „Nie ma optymistycznych prognoz” Kibice nie wejdą na stadion podczas finału Pucharu Polski?! „Nie ma optymistycznych prognoz” Bogusław Cupiał jednak w Wiśle Kraków?! „Szalony pomysł. Doszło do spotkania” Bogusław Cupiał jednak w Wiśle Kraków?! „Szalony pomysł. Doszło do spotkania” Łukasz Piszczek w czołowym klubie Ekstraklasy?! Mateusz Borek go tam widzi Łukasz Piszczek w czołowym klubie Ekstraklasy?! Mateusz Borek go tam widzi To będzie nowy trener Radomiaka Radom?! Kandydat z przeszłością w Nottingham Forest To będzie nowy trener Radomiaka Radom?! Kandydat z przeszłością w Nottingham Forest Wyczekiwany transfer Legii Warszawa zagrożony?! „Nic nie jest przesądzone” Wyczekiwany transfer Legii Warszawa zagrożony?! „Nic nie jest przesądzone” Zgrzyt w szatni FC Barcelony. Robert Lewandowski podpadł zawodnikowi Zgrzyt w szatni FC Barcelony. Robert Lewandowski podpadł zawodnikowi

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy