Jarosław Niezgoda blisko polskiego klubu? Zamieszanie

2025-09-17 13:04:00; Aktualizacja: 1 godzina temu
Jarosław Niezgoda blisko polskiego klubu? Zamieszanie Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Piłka Nożna

Jarosław Niezgoda to już nieco zapomniana postać. Wyglądało na to, że po bardzo długiej przerwie w końcu znajdzie nowy klub. 30-latek miał być blisko dołączenia do drugoligowej Stali Stalowa Wola. Kamil Bętkowski dał do zrozumienia, że ten temat także upadł.

Niezgoda w rundzie jesiennej sezonu 2019/2020 prezentował świetną formą. Na przestrzeni 18 spotkań zanotował dla Legii Warszawa czternaście bramek i dwie asysty. Łączonego wówczas z powołaniem do seniorskiej reprezentacji Polski napastnika sprowadziło za blisko 3,5 miliona euro Portland Timbers.

Na amerykańskiej ziemi napastnik z Poniatowa dobił do prawie 100 występów. Niestety, już w listopadzie 2020 roku zerwał po raz pierwszy więzadło. Pod koniec sierpnia 2023 roku musiał ponownie zmagać się z tą bardzo poważną kontuzją.

Niezgoda niebezpiecznie zbliża się do dwóch lat piłkarskiego bezrobocia. Przez ten czas był łączony z kilkoma polskimi klubami, w tym z Motorem Lublin, Radomiakiem Radom czy Bruk-Betem Termalica. Mimo zainteresowania 30-latek nie potrafił dojść z żadną ze stron do porozumienia.

W ostatnim czasie napastnik przebywał na testach w pierwszoligowej Pogoni Siedlce. Z tego także nie wywiąże się współpraca.

Wedle doniesień Pawła Gołaszewskiego Niezgoda rozważał inną opcję. Nie brakowało ponoć wiele, by dołączył do Stali Stalowa Wola.

Wspomniana ekipa to aktualny lider drugiej ligi. Po spadku z zaplecza Ekstraklasy sięgnęła po piętnaście punktów w ośmiu meczach.

Prawdopodobnie i tym razem 30-latek nie zdołał porozumieć się z klubem. Zdaniem Kamila Bętkowskiego Niezgody w barwach podkarpackiego zespołu nie zobaczymy. 

Kilka poprzednich opcji upadło z powodu wygórowanych oczekiwań zawodnika. Niewykluczone więc, że i tym razem było podobnie.