Lech Poznań mocno „przestrzelił” z tym transferem. W hierarchii on praktycznie nie istnieje

2025-04-15 12:37:41; Aktualizacja: 1 tydzień temu
Lech Poznań mocno „przestrzelił” z tym transferem. W hierarchii on praktycznie nie istnieje Fot. Lech Poznań
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Transfery.info

Lech Poznań długo poszukiwał nowego napastnika, który będzie jakościową alternatywą dla Mikaela Ishaka. Przy Bułgarskiej postawiono na Mario Gonzáleza, co okazało się dużym błędem.

Lech prześledził wiele nazwisk podczas poszukiwań nowego napastnika. Zimą pojawiła się w końcu zgoda na odejście Filipa Szymczaka, który w pogoni za formą trafił na wypożyczenie do GKS-u Katowice. 

Poznański klub w lutym spełnił swój cel i zakontraktował wyczekiwanego snajpera. 

Na Bułgarską trafił Mario González, mający w CV takie ekipy, jak SC Braga, Villarreal, Sporting Gijón, OH Leuven czy Los Angeles FC. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że w większości były to przygody nieudane.

29-latek nie okazał się dla „Kolejorza” wzmocnieniem. Od momentu potwierdzenia transferu zagrał dwukrotnie. Spędził na boisku jedenaście minut w starciu z Rakowem Częstochowa i szesnaście ze Śląskiem Wrocław.

Niels Frederiksen znacznie wyżej ceni sobie umiejętności Bryana Fiabemy, choć i on jest postrzegany za niezbyt udany ruch. To wiele mówi o pozycji Gonzáleza w Poznaniu.

Hiszpan po przeprowadzce do Polski zadeklarował, że chciałby doznać w karierze większej stabilizacji. Na to będzie musiał poczekać. Latem na pewno wróci do Los Angeles, gdzie nie czeka go świetlana przyszłość.

Lech będzie musiał po sezonie ponownie ruszyć na zakupy w celu znalezienia odpowiedniej „dziewiątki”. Oczywiście, na wzmocnienia czekają jeszcze inne pozycje.