Leśnodorski potwierdza wielki powrót do Legii!

Za czasów rządów Bogusława Leśnodorskiego ogłaszanie wzmocnień dokonywanych przez warszawski klub odbywa się dwustopniowo. Oficjalny komunikat poprzedza zawsze wpis wspomnianego współwłaściciela na Twitterze, zawierający inicjały nowego zawodnika. 

Jeśli prezes mistrza Polski nie postanowił sobie nagle zażartować (lub nie bawi się w hiszpańskie Prima Aprilis, które przypada w dniu dzisiejszym), właśnie jesteśmy świadkami wielkiego powrotu na Łazienkowską 3. 

Od kilku tygodni trwają spekulacje, że Legię opuści Bartosz Bereszyński i na idealnego następcę od razu typowano drugiego z reprezentantów Polski. 29-latek już latem myślał o opuszczeniu Krasnodaru, ale ostatecznie nie przyjął oferty z Bordeaux.

"Wojskowi" jeszcze w czerwcu mogli wykupić prawego obrońcę, bowiem istniała taka opcja w umowie wypożyczenia. Wówczas zapłacenie 1,3 miliona euro (tyle wynosiła klauzula) wydawało się zbyt ryzykowne, bowiem awans do Ligi Mistrzów był jeszcze tylko marzeniem. 

Na chwilę obecną - jeśli informacje o powrocie "Jędzy" są prawdziwe - nie wiadomo, na jakiej zasadzie dojdzie do transferu. Jeśli będzie to definitywna przeprowadzka (a wszystko na to wskazuje), najprawdopodobniej zostanie ustanowiony nowy rekord transferowy Ekstraklasy.