Mourinho ostro o piłkarzach United. „Teraz już wiecie, dlaczego niektórzy grają częściej!”

José Mourinho nie gryzł się w język, gdy wypowiadał się na temat postawy swoich podopiecznych w meczu z Brighton.

Manchester United wciąż musi walczyć o wicemistrzostwo Anglii, ale w piątek zaliczyło poważne potknięcie w drodze do tego osiągnięcia. Drużyna dość niespodziewanie przegrała z Brighton & Hove Albion. Po meczu niezadowolenia nie kryje Mourinho, który dał w tym spotkanie szansę na grę zawodnikom, którzy do tej pory nie grali zbyt często. Wystąpili choćby Martial czy Rashford, a Portugalczyk twierdzi, że teraz obserwatorzy będą mieli jasny dowód, dlaczego to inny piłkarze grają częściej.

- Zawodnicy, którzy zastąpili innych, nie zaprezentowali się na dobrym poziomie, a kiedy indywidualności grają źle, całej drużynie trudno jest zagrać dobrze - zaczął menedżer w rozmowie ze „Sky Sports”.

- Może teraz w końcu zrozumienie, dlaczego niektórzy piłkarze grają częściej niż inni. Nie pytajcie mnie nieustannie, dlaczego zawodnik A, B czy C gra więcej.

Mourinho zapewnia jednak, że porażka oraz słaby występ wcale go nie zaskakują.

- Nie powiedziałbym, że jestem rozczarowany. Znam ich, ale pomyślałem, że dla niektórych jest to dobra okazja, by wyjść w pierwszym składzie, by dać dowód wszystkim, którzy w trakcie sezonu krytykowali moje wybory. Dlaczego wciąż Lukaku? Dlaczego wciąż Lukaku? Dlaczego wciąż Lukaku? Teraz macie odpowiedź, dlaczego wciąż Lukaku! Dlaczego zawsze tak? Dlaczego zawsze tak? Macie odpowiedź, dlaczego zawsze tak!

- Być może nie jesteśmy tak dobrzy pod względem indywidualności, jak ludziom się wydaje. Wciąż powtarzam, że jeśli uda ci się zakończyć ligę na drugim miejscu, to świetnie, nawet więcej niż świetnie. Ale teraz potrzebujemy zdobycia czterech punktów, musimy je wywalczyć.

Na koniec Portugalczyk dodał, że już przed meczem spodziewał się, że spotkanie może zakończyć się niekorzystnym wynikiem. Brighton było dodatkowo zmotywowane, ponieważ zwycięstwo zapewniło mu pewne utrzymanie w Premier League.

- Zawodnicy mogą potwierdzić, że już przed meczem im o tym mówiłem, również w przerwie. Wiedziałem o tym, więc im to powiedziałem. W pierwszych minutach i w całej pierwszej połowie Brighton było silniejsze, mieli większy głód zwycięstwa, podeszli do meczu z innymi emocjami. Widocznie moje słowa, że potrzebujemy czterech punktów do wicemistrzostwa, nie przekonały wystarczająco zawodników. Dla mnie jest to ważne, ale dla niektórych graczy, zdaje się, nie.