Newcastle United: To oni stoją za przejęciem „Srok”. Na naszych oczach rodzi się nowy piłkarski hegemon

Newcastle United: To oni stoją za przejęciem „Srok”. Na naszych oczach rodzi się nowy piłkarski hegemon
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko
Źródło: Transfery.info | Daily Record | Wikipedia | Chronicle Live

Era Mike'a Ashleya w roli właściciela i prezydenta Newcastle United dobiegła końca. Przyszłość podmiotu wiąże się z przejęciem większościowego pakietu udziałów przez Saudyjski Fundusz Inwestycyjny. Kim zatem są nowi właściciela „Srok”, mający doprowadzić zespół na szczyt tabeli ligi angielskiej?

Już w 2020 roku mówiło się o przewrocie na angielskiej scenie piłki nożnej. Wtedy to pojawiły się informacje, że książę Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman złożył ofertę kupna Newcastle United.

Wówczas to jednak spotkał się ze ścianą, którą stanowiły władze Premier League. Te nie zgodziły się na to, by jakikolwiek klub został przejęty przez podmiot związany z władzami jakiegokolwiek państwa.

Tym bardziej że we wspomnianym kraju nagminnie dochodzi do łamania praw człowieka. Ponadto w Arabii Saudyjskiej zamieszczano nielegalne transmisje angielskich rozgrywek, w co zamieszani mieli być wspomnieni biznesmeni.

Skonsternowany właściciel Newcastle United Mike Ashley postanowił skierować sprawę do sądu arbitrażowego. Ten zdecydował, że nie ma żadnych obaw przed sprzedażą ekipy z St James' Park i w ostatnich godzinach dobito targu.

Kim zatem są nowi właściciele dziewiętnastej siły ligi angielskiej?

Za kupno Newcastle United odpowiada konsorcjum złożone z PIF (Saudyjskiego Funduszu Inwestycyjnego - główny udziałowiec), PCP Capital Partners oraz RB Sports & Media (posiadające po dziesięć procent udziałów).

Od teraz na czele zarządu stanie Yasir Al-Rumayyan, a więc urodzony w 1970 roku biznesmen.

51-latek najpierw uczył się na King Faisal University w Alahsy, natomiast później przeniósł się do Harvard Business School.

Karierę zawodową rozpoczął w Saudi Hollandi Bank, gdzie zajmował się pilotowaniem międzynarodowych transakcji. Później dołączył do Capital Markets Authority, a więc saudyjskiego organu odpowiadającego za rynku kapitałowe. Tam podobnie, jak i w Saudi Hollandi Bank pełnił funkcję szefa. W CMA zajmował się notowaniami papierów wartościowych.

Następnie Al-Rumayyan był dyrektorem generalnym Saudi Fransi Capital, a w latach 2014-2015 zasiadał w radzie dyrektorem Saudyjskiej Giełdy Papierów Wartościowych.

We wrześniu 2015 roku ekonomista został mianowany dyrektorem zarządzającym Funduszu Inwestycji Publicznych Arabii Saudyjskiej. Rok później po tym, jak wspomniany PIF zainwestował 3,5 miliarda dolarów w Uber Technologiec, 51-latek dołączył do rady dyrektorów firmy.

W tym samym roku Al-Rumayyan zasilił też zarząd obecnie największego koncernu naftowego na świecie - Saudi Aramco, którego jest już właścicielem. Firma ta to jeden z głównych sponsorów wyścigów z cyklu Formuły 1.

Uważa się, że PIF, na którego czele stoi Saudyjczyk, jest warte 260 miliardów funtów.

Wspomniany biznesmen to jednak niejedyna osoba, która dołącza do zarządu przedstawiciela Premier League. W tym znajdą się jeszcze Amanda Staveley z PCP Capital Partner oraz James Reuben reprezentujący RB Sports & Media.

Pierwsza z wymienionych osób to bizneswomen, która od dłuższego czasu jest znana z powiązań z inwestorami, którzy dorobili się kroci na Bliskim Wschodzie.

48-latka pojawiła się na rynku bardzo szybko, bo zaraz po tym, jak ukończyła 18. rok życia. Staveley, zamiast studiować na Uniwersytecie w Cambridge, zdecydowała się otworzyć restaurację. Uważa się, że to właśnie wtedy nawiązała kontakty z Bliskim Wschodem.

Wspomniana delikwentka nie jest zresztą żółtodziobem na angielskim rynku piłki nożnej. To właśnie jej PCP Capital Partners było w 2008 roku kluczowym graczem w kwestii przejęcia Manchesteru City przez przedstawicieli ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

Później natomiast 48-latka próbowała też ingerować w przejęcie przez biznesmenów z Bliskiego Wschodu Liverpoolu. Transakcja nie zakończyła się jednak sukcesem.

Teraz Staveley będzie miała do dyspozycji dziesięć procent udziałów. Mówi się, że to właśnie ona powinna odpowiadać za codzienne funkcjonowania klubu.

To jednak nie koniec, bo jak wspomnieliśmy, w całym układzie swoje trzy grosze dorzuci też reprezentujący RB Sports & Media James Reuben.

34-latek to syn multimiliardera Davida Reubena. Kształcił się na uczelni North Bridge House School.

W 2011 roku James założył firmę inwestycyjną Melbury Capital, by następnie zostać inwestorem Metro Banku. Obecnie natomiast jest dyrektorem największej firmy zajmującej się wyścigami konnymi Arena Racing Company, a do pewnego momentu był też w zarządzie występującego w Championship Quuens Park Rangers.

Jaka więc przyszłość czeka Newcastle United? Wielu uważa, że świetlana, bo według różnych raportów, to właśnie „Sroki” będą mieć obecnie najbogatszych właścicieli na świecie.

Na „Daily Record” opublikowano zresztą listę klubów oraz majątków ich właścicieli. Poniżej prezentujemy to zestawienie:

1. Newcastle United - 320 miliardów funtów;
2. Paris Saint-Germain - 220 miliardów funtów;
3. Manchester City - 21 miliardów funtów;
4. RB Lipsk i Red Bull Salzburg - 15,7 miliardów funtów;
5. Juventus - 14 miliardów funtów;
6. Chelsea - 10,5 miliarda funtów;
7. LA Galaxy - 8,1 miliarda funtów;
8. Arsenal - 6,8 miliarda funtów;
9. Inter Mediolan - 6,2 miliarda funtów;
10. Wolverhampton - 5,2 miliarda funtów.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić „Wrócę do FC Barcelony po sezonie” „Wrócę do FC Barcelony po sezonie” Liga Mistrzów: Składy na Borussia Dortmund - PSG [OFICJALNIE] Liga Mistrzów: Składy na Borussia Dortmund - PSG [OFICJALNIE] PSG chce gwiazdę Liverpoolu PSG chce gwiazdę Liverpoolu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy