Niezrozumiały transfer Lecha Poznań. „Do rezerw”
2025-10-19 09:32:30; Aktualizacja: 2 godziny temu
Lech Poznań sprowadził z powrotem Bartłomieja Barańskiego, który poczynał sobie coraz lepiej w Ruchu Chorzów. W stolicy Wielkopolski 19-latek nie ma jednak żadnych szans na grę.
Barański opuścił akademię Lecha w 2022 roku. Przez kolejne lata, z epizodem na wypożyczeniu w Odrze Wodzisław Śląski, próbował zaistnieć w barwach Ruchu Chorzów. Przełomowa była dla niego poprzednia kampania, gdy na przestrzeni 29 bramek zanotował siedem bramek.
„Kolejorz” przypomniał sobie o uzdolnionym zawodniku. Na początku roku wykupił go z pierwszoligowca. Do końca rozgrywek postanowił jednak zostawić go w szeregach „Niebieskich”. Była to jak najbardziej zrozumiała decyzja.
Kibice spodziewali się, że sztab ma jakiś plan na 19-latka. Jeśli tak, to na razie go nie widać. Popularne
Barański pozostaje kompletnie poza grą. Niels Frederiksen dał mu zadebiutować 28 sierpnia w eliminacjach Ligi Konferencji z Genkiem. Od tego momentu czeka na kolejne minuty. W Ekstraklasie tylko trzykrotnie otrzymał miejsce w kadrze meczowej.
„Transferem bardziej do rezerw został rozgrywający Bartłomiej Barański. 19-letni pomocnik w Ekstraklasie nie zadebiutował, w seniorskim Lechu Poznań już tak dostając 21 minut w Belgii” - ocenił portal KKSLech.com.
Dziwić może to, że latem nie doszło więc do wypożyczenia juniorskiego reprezentanta kraju. Gra w trzecioligowych rezerwach nie jest z pewnością tym, czego oczekiwał po powrocie do stolicy Wielkopolski. Nie pomaga mu już także na tym etapie kariery.