OFICJALNIE: Gianluigi Buffon wraca do reprezentacji Włoch
2023-08-05 23:21:48; Aktualizacja: 1 rok temuGianluigi Buffon objął stanowisko koordynatora reprezentacji Włoch. Pozostawało ono wolne od momentu złożenia rezygnacji przez świętej pamięci Gianlucę Viallego.
45-letni zawodnik nie przedłużył w lipcu 2021 roku wygasającego kontraktu z Juventusem na rzecz zaliczenia powrotu do Parmy, gdzie rozpoczynał seniorską przygodę z futbolem jeszcze w ubiegłym wieku.
Gianluigi Buffon wierzył głęboko w to, że swoją obecnością przyczyni się w znaczącym stopniu do wywalczenia z macierzystym zespołem awansu do Serie A.
Niestety jego dwa podejścia do osiągnięcia tego celu zakończyły się niepowodzeniem i na rozpoczęcie trzeciego już się nie skusił, podejmując decyzje o przedwczesnym rozwiązaniu kontraktu z „Ducali” i zawieszeniu korków na kołku.Popularne
***
OFICJALNIE: Legenda mówi „pas”. Gianluigi Buffon kończy karierę [WIDEO]
***
Rekordzista pod względem liczby zanotowanych występów w reprezentacji Włoch nie pozostał jednak zbyt długo bez zajęcia i zgodnie z wygłoszoną przez siebie zapowiedzą objął stanowisko koordynatora w kadrze narodowej. Pozostawało ono wolne od końca 2022 roku.
Wówczas z tej roli zrezygnował Gianluca Vialli po nawrocie choroby nowotworowej, która doprowadziła do jego przedwczesnej śmierci na początku stycznia w wieku 58 lat.
- Wracam do reprezentacji, bo to dziecko, które trzydzieści lat temu po raz pierwszy przekroczyło bramę Coverciano, nadal chce marzyć i żyć tym marzeniem razem z włoskimi kibicami - powiedział Buffon po podpisaniu umowy z krajowym związkiem.
- Od czasu pierwszego kontaktu w ostatnich dniach z prezydentem Graviną, a następnie z Mauro Vladovichem, zdecydowałem się powiedzieć tak, ale musieliśmy sprawdzić pewne aspekty techniczne. Drużyna narodowa jest na pierwszym miejscu i nic nie powstrzymałoby mnie przed powrotem do domu. Ta koszulka Azzurra była od zawsze częścią mojego życia. Nosiłem ją z dumą i zaangażowaniem. Dawała mi wyjątkowe emocje, płakałem, gdy wygrywaliśmy Mistrzostwa Świata i kiedy nie udało nam się do nich zakwalifikować - dodał.
- Od razu oddam się do dyspozycji Roberto Manciniego i grupy, wchodząc na palcach, bo zawsze uważałem, że w reprezentacji nie liczą się medale na piersi, ale zaangażowanie, poświęcenie, dyspozycyjność w stosunku do towarzyszy i personelu. I te cechy zawsze mi towarzyszyły i będą mi towarzyszyć również poza boiskiem - przyznał.