On mocno rozczarowuje w Lechu Poznań. „W dalszym ciągu trwa proces jego integracji do zespołu”

Lech Poznań wkracza w intensywny okres. Potrzebuje więc zawodników zdrowych i w najwyższej formie. Jak na razie oczekiwań nie spełnia z pewnością Pablo Rodríguez. „W dalszym ciągu trwa proces jego integracji” - wyjaśnił Niels Frederiksen.

Hiszpański pomocnik otrzymał latem kilka interesujących propozycji. Oferta nadesłana przez Lecha zaciekawiła go najbardziej. Rodríguez doskonale wiedział, że w składzie zwolni się miejsce Afonso Sousy.

Szybko okazało się, że 24-latek potrzebuje nieco więcej czasu. Na starcie rozpisano mu indywidualny plan treningowy. Po pierwszych występach stało się jasne, że przed nim sporo pracy, by wywalczyć miejsce w składzie.

- Rozmawialiśmy o tym wcześniej i duże rozczarowanie dla mnie Pablo Rodríguez. Poznajemy go i na razie nie chce dać się poznać - ocenił Damian Smyk po spotkaniu z Zagłębiem Lubin.

Popularne

Previous

Jeszcze jeden transfer. Legia Warszawa wróci po 46-krotnego reprezentanta kraju?!

Trzech zawodników Legii Warszawa oddelegowanych na mecz rezerw [OFICJALNIE]

Patryk Kun z sensacyjnym powrotem?!

Szykuje się debiut w Legii Warszawa?!

Z Feyenoordu do Legii Warszawa?! „Oglądaliśmy go”

Tylko ten Polak mógłby zostać nowym trenerem Pogoni Szczecin. „Wymarzony kandydat”

„To najgłupszy zawodnik Ekstraklasy”

Marek Papszun pod wrażeniem transferu Legii Warszawa. „Powinniśmy żałować, że nie trafił do Rakowa Częstochowa”

Next

Po debiucie Rodríguez zagrał raz w trzecioligowych rezerwach. Jeśli ktoś myślał, że z miejsca zagwarantuje „Kolejorzowi” dużą jakość, to się srodze przeliczył.

Niels Frederiksen przed spotkaniem z Rakowem Częstochowa został zapytany o sytuację rozgrywającego z Las Palmas. 

- Posiadam wielu dobrych zawodników, a moją rolą jest rozstrzygnięcie, których z nich najlepiej wykorzystać w celu sięgnięcia po zwycięstwo. Pablo to bardzo dobry piłkarz, który z pewnością otrzyma swoje szanse. Przyszedł do nas latem, w dalszym ciągu trwa proces jego integracji do zespołu. W ostatnim meczu zdecydowaliśmy się na inne rozwiązania, ale nie mam wątpliwości, że i on dostanie swoje minuty - wyjaśnił duński szkoleniowiec. 

Rodríguez ma jeszcze czas na udowodnienie swojej wartości. Warto przypomnieć, że Afonso Sousa także długo zawodził przy Bułgarskiej. Wielu stawiało już na Portugalczyku krzyżyk.