Richarlison atakuje Antonio Conte po odpadnięciu z Ligi Mistrzów. „Tutaj nie ma głupców”
2023-03-09 08:31:08; Aktualizacja: 1 rok temuRicharlison odniósł się w krytyczny sposób do decyzji szkoleniowca Antonio Conte o posadzeniu go na ławce rezerwowych na rewanżowy mecz z Milanem (0:0) w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Reprezentant Brazylii został sprowadzony przez „Koguty” ostatniego lata z Evertonu za 58 milionów euro. Przedstawiciele londyńskiego klubu poczynili taką inwestycję w nadziei na to, że ofensywny zawodnik podniesie poziom zespołu oraz pomoże mu osiągać sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej.
Richarlison nie może być jednak zadowolony z dotychczasowego pobytu w Tottenhamie. Do tej pory zdobył zaledwie dwie bramki i zanotował trzy asysty w 25 występach, co sprawia, że nie należy on do grona podstawowych graczy w układance Antonio Conte.
25-letni piłkarz mocno nad tym ubolewa i po zremisowanym rewanżowym spotkaniu z Milanem w 1/8 finału Ligi Mistrzów postanowił otwarcie skrytykować włoskiego szkoleniowca za podejmowane w stosunku do niego decyzje.Popularne
- Nie potrafię zrozumieć tego, że usiadłem na ławce. Ostatnio szło dobrze. Wyszedłem dwa razy w podstawie i odnieśliśmy dwa zwycięstwa z West Hamem i Chelsea. Nagle on (Cristian Stellini, zastępujący tymczasowo Conte) posadził mnie na ławce przeciwko Wolverhampton i postanowił wpuścić tylko na pięć minut. Zapytałem dlaczego? Nic mi nie odpowiedzieli. A wczoraj poprosili mnie, żebym zrobił testy na siłowni i powiedzieli, że jeśli będą dobre, to wyjdę w podstawie. Tymczasem znowu zostawili mnie na ławce. To są rzeczy, których nie da się zrozumieć. Zobaczymy, co on (Conte) powie jutro, ale tutaj też nie ma głupców. Jestem profesjonalistą, codziennie pracuję i chcę grać. Zostały minuty, został czas. Ten sezon, przepraszam za słowo, byłgówniany, ponieważ nie mam minut, trochę cierpiałem z powodu kontuzji. Ale kiedy wchodzę na boisko, oddaję swoje życie. Dobrze wyszedłem z dwóch meczów, myślę, że to wszystko. Myślę, że powinienem był zagrać i nie muszę z tego powodu płakać - przyznał Rucharlison w rozmowie z TNT Sports Brasil.
Tottenham odpadł z rywalizacji w Lidze Mistrzów, ponieważ w pierwszym spotkaniu przegrał z Milanem (0:1).
Teraz pozostaje mu walczyć jedynie o utrzymanie miejsca w czołowej czwórce w Premier League. Obecnie „Koguty” mają odpowiednio trzy punkty przewagi nad Liverpoolem (jeden mecz rozegrany mniej) i cztery nad Newcastle United (dwa mecze rozegrane mniej).