Rozczarowujący finisz fazy grupowej Pucharu Narodów Afryki. Wybrzeże Kości Słoniowej pozostaje w grze bez selekcjonera [WIDEO]
2024-01-24 22:58:30; Aktualizacja: 9 miesięcy temuRozgrywki grupowe na mistrzostwach „Czarnego Lądu” dobiegły końca. Ostatnie mecze nie przyniosły nam zbyt wielu emocji. Świadczy o tym przede wszystkim fakt, że w czterech spotkaniach zobaczyliśmy tylko... jedną bramkę.
Zamknięciu rywalizacji w czterech pierwszych grupach na Pucharze Narodów Afryki towarzyszyły wielkie emocji i zaskakujące zwroty akcji. W tej sytuacji mogliśmy spodziewać się kontynuacji tego trendu przy okazji spotkań kończących zmagania w grupach E i F, którym z uwagą przyglądało się Wybrzeże Kości Słoniowej.
Na początek przyszło nam zobaczyć zmagania Namibii z Mali oraz Republiki Południowej Afryki z Tunezją. Trzy pierwsze drużyny odczuwałyby pełną satysfakcję w przypadku zakończenia swoich starć remisami. Wówczas ich status sprzed startu trzeciej kolejki zostałby zachowany.
Jedynie „Orły Kartaginy” po wcześniejszej sensacyjnej porażce z „Dzielnymi Wojownikami” oraz remisie z „Orłami” potrzebowały zwycięstwa nad „Bafana Bafana”, żeby pozostać w stawce i co za tym idzie wyeliminować gospodarzy z imprezy.Popularne
Tunezja nie wykazała się jednak oczekiwaną determinacją i zupełnie bez pomysłu podeszła do meczu z Republiką Południowej Afryki. Ta początkowo była dość defensywnie nastawiona do spotkania, ale w drugiej połowie zaczęła sobie śmielej poczynać na boisku, widząc, że przeciwnik jest już pogodzony z odpadnięciem z turnieju.
Koniec końców „Orły Kartaginy” dopiero w ostatnich minutach podjęły oczekiwane przez kibiców ryzyko, ale było już za późno na to, żeby cokolwiek zmienić. W efekcie meczu obu drużyn zakończył się bezbramkowym remisem.
***
Identyczny rezultat zanotowaliśmy w drugim starciu w grupie E. Choć oba zespoły właśnie na taki wynik liczyły, to stworzyły mimo wszystko ciekawsze widowisko od tego zaprezentowanego przez Tunezję.
Mali miało w nim wyraźną przewagę w posiadaniu futbolówki, ale nie przełożyło tego na stworzenie sobie stuprocentowych sytuacji.
Taką za to wypracowała sobie Namibia, która po kwadransie rywalizacji mogła wyjść na sensacyjne prowadzenie, gdyby piłka nie zatrzymała się na słupku bramki „Ogierów”.
W ten sposób stało się jasne, że Mali w fazie pucharowej zmierzy się z Burkina Faso, druga Republika Południowej Afryki musiała jeszcze poczekać na zwycięzcę grupy F, a Namibia, osiągająca swój największy sukces w historii startów w Pucharze Narodów Afryki, trafiła na Angolę.
***
W ostatniej grupie mieliśmy do czynienia z podobną sytuację, gdzie jedynie Tanzanii nie odpowiadał jakikolwiek remis, ponieważ potrzebowała odniesienia zwycięstwa nad Demokratyczną Republiką Konga, żeby awansować.
„Taifa Stars” zaprezentowali się jednak jeszcze gorzej od Tunezji, bo w przeciągu całej rywalizacji z „Lampartami” nie oddali choćby jednego celnego strzału na ich bramkę.
Z kolei ich przeciwnik szukał gola, który dałbym mu nadzieję na wyprzedzenie Maroka, ale bez spodziewanego rezultatu. Jednocześnie taki wynik dawał Demokratycznej Republice Konga awans bez względu na ostateczny rezultat drugiego meczu.
***
A tym Zambia liczyła na to samo, co Namibia, czyli zwycięski dla siebie remis. „Lwy Atlasu” nie okazały się jednak równie wyrozumiałym rywalem jak Malijczycy i w pierwszej połowie mieli miażdżącą przewagę nad „Miedzianymi Pociskami”. Przyniosło to im tylko jedno trafienie. Dzięki temu sprawa awansu pozostała wciąż otwarta, ku niezadowoleniu Wybrzeża Kości Słoniowej.
W drugiej odsłonie Zambia narzuciła Maroku twardsze warunki i wszelkimi sposobami szukała sposobu na pokonanie Bono. Do ostatniego gwizdka sędziego nie wyciągnął on ani razu futbolówki z siatki.
Dzięki temu gospodarz pozostał w grze o tytuł. Ale czy ma się z czego cieszyć? Jako ostatni szczęśliwiec z czwartego miejsca trafił na... obrońców tytułu - Senegal, gdzie przy bieżącej postawie oraz rezultatach nie powinien mieć większych szans na zwycięstwo.
Z kolei „Lwy Atlasu” znalazły się po przeciwnej stronie drabinki i zmierzą się ze wspomnianą Republiką Południowej Afryki. Natomiast druga Demokratyczna Republika Konga zagra z Egiptem. Obie ekipy są niepokonane, ale zanotowały w grupie po trzy remisy.
***
GRUPA E
1. Mali - 3:1 - 5 pkt
2. Republika Południowej Afryki - 4:2 - 4 pkt
3. Namibia - 1:4 - 4 pkt
4. Tunezja - 1:2 - 2 pkt
GRUPA F
1. Maroko - 5:1 - 7 pkt
2. Demokratyczna Republika Konga - 2:2 - 3 pkt
3. Zambia - 2:3 - 2 pkt
4. Tanzania - 1:4 - 2 pkt
***
FAZA PUCHAROWA
Nigeria - Kamerun
Angola - Namibia
Republika Zielonego Przylądka - Mauretania
Maroko - Republika Południowej Afryki
Mali - Burkina Faso
Senegal - Wybrzeże Kości Słoniowej
Egipt - Demokratyczna Republika Konga
Gwinea Równikowa - Gwinea
***
TABELA TRZECICH MIEJSC
1. Gwinea (3) - 2:3 - 4 pkt - AWANS
2. Namibia (3) - 1:4 - 4 pkt
3. Mauretania (3) - 3:4 - 3 pkt - AWANS
4. Wybrzeże Kości Słoniowej (3) - 2:5 - 3 pkt - AWANS
5. Zambia (3) - 2:3 - 2 pkt - ELIMINACJA
6. Ghana (3) - 5:6 - 2 pkt - ELIMINACJA