Urodzony we Lwowie Roman Jakuba jako junior trafił do Szachtara Donieck. W barwach ukraińskiego giganta nie zadebiutował w pierwszym zespole, a w 2021 roku zdecydował się opuścić ojczyznę.
„Przegląd Sportowy” przypomina wypowiedź z tamtego czasu zawodnika dla Footboom1.com, w której przekazał on, że zgłosiły się po niego Raków Częstochowa, PFK Soczi oraz Valmiera. Ukrainiec miał prowadzić rozmowy z obecnym mistrzem Polski, ale transfer nie doszedł do skutku. Jak czytamy, dlatego, iż klub z województwa śląskiego nie chciał zapłacić wysokiego ekwiwalentu.
Juniorski i młodzieżowy reprezentant swojego kraju jednocześnie odrzucił możliwość przenosin do Rosji i obrał kurs na Łotwę. W sezonie 2022 wskoczył do podstawowego składu Valmiery i zdobył z nią tytuł mistrzowski.
Już po tym defensor zawitał do naszego kraju, ale nie do Rakowa. Został wypożyczony do Puszczy Niepołomice, której pomógł wywalczyć awans do Ekstraklasy. Klub z województwa małopolskiego po wejściu do rodzimej elity przedłużył jego czasowy pobyt w swoich szeregach.
W niej 22-latek na razie występuje w zasadzie od deski do deski. Tylko raz na 10 przypadków nie przebywał na boisku przez pełne 90 minut. Zanotował dwie asysty, w tym jedną w sobotnim starciu z Ruchem Chorzów.
Puszcza ma opcję wykupu stopera, który gra też na lewej stronie obrony.
Pierwsza połowa dla Puszczy! Najpierw świetne rozegranie autu, później gol z rzutu karnego i gospodarze prowadzą z @RuchChorzow1920 do przerwy 2:0! ⚽
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 30, 2023
📺 Mecz możecie oglądać w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/aG8wVygJAO