Stal Mielec odpowiada na zarzuty trenera Janusza Niedźwiedzia
2025-05-22 16:47:56; Aktualizacja: 3 godziny temu
Po wywiadzie udzielonym „Przeglądowi Sportowemu Onet” przez byłego trenera Stali Mielec Janusza Niedźwiedzia oświadczenie w tej sprawie opublikował rzecznik prasowy podkarpackiego klubu Mateusz Prokopiak.
43-letni szkoleniowiec oskarżył prezesa „Biało-niebieskich” Jacka Klimka o naciski w celu uzyskania zgody na obniżenie odszkodowania po zerwaniu kontraktu. Rzekomo grożono mu publicznym oczernianiem w środowisku piłkarskim. W konflikt wmieszany miał zostać także siedmioletni syn trenera.
„Rozmowy związane z zakończeniem współpracy z trenerem Januszem Niedźwiedziem były bardzo krótkie, a użycie sformułowania »szantaż« uważamy za nieuprawnione i krzywdzące. Klub wypełnił wszystkie zobowiązania finansowe wobec trenera.
Wszelkie kwestie związane z koniecznością zwrotu klubowego sprzętu są standardową częścią porządkowania spraw po zakończeniu współpracy. Tym bardziej dziwi nas odnoszenie się w wywiadzie do kwestii rodzinnych.Popularne
Trener Janusz Niedźwiedź przez cały okres pracy w FKS Stal Mielec cieszył się pełnym wsparciem ze strony klubu i dużym kredytem zaufania, także w trudnych momentach sportowych.
W takich przypadkach jak dziś chcemy jasno zaznaczyć, że nie pozwolimy na szarganie dobrego imienia naszego klubu” – czytamy w oświadczeniu Stali Mielec.
„Ciekawe, nikt nie sprawdza, tylko drukuje czyjeś halucynacje. Gość ma w ciągu jednego dnia wypłaconą odprawę, a majaczy o jakichś negocjacjach. Ostrzegano mnie z dwóch miejsc i nie posłuchałem. Dziś wszyscy bardzo żałujemy” – napisał z kolei w komentarzu na Facebooku Jacek Klimek.
Janusz Niedźwiedź pracował w Stali Mielec przez siedem miesięcy. Na początku kwietnia bieżącego roku zastąpił go Ivan Đurđević, jednak podkarpacki klub nie zdołał się utrzymać w Ekstraklasie.
ℹ️Komunikat w związku z wywiadem byłego szkoleniowca naszej biało-niebieskiej drużyny.
— Mateusz Prokopiak (@m_prokopiak) May 22, 2025
⬇️⬇️⬇️ pic.twitter.com/RTO40ZoKNO