Transfer, który upadł przez stronę na Wikipedii

Transfer, który upadł przez stronę na Wikipedii fot. Wikipedia.org
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Agentsne | Ekstra Bladet

Mads Fenger znajdował się w 2017 roku o krok od przejścia do Zulte Waregem z Randers. Obrońca przeszedł testy medyczne i został sfotografowany z koszulką nowego klubu. Nie złożył jednak podpisu pod umową przez... trzy centymetry różnicy we wzroście między stanem faktycznym a zapisem w Wikipedii.

Były reprezentant duńskich młodzieżówek z powodzeniem występował w rodzimej drużynie popularnych „Koni” i w pewnym momencie kariery uznał, że nastał odpowiedni czas na to, aby spróbować swoich sił w jednym z zagranicznych klubów.

Defensor odrzucił propozycję przedłużenia wygasającej współpracy z Randers po zakończeniu sezonu w 2016 roku i na sześć miesięcy przed wygaśnięciem obowiązującego kontraktu rozpoczął poszukiwania nowego pracodawcy.

Mads Fenger otrzymał momentalnie sporą liczbę zapytań ze strony drużyn z Polski, Szwecji oraz Norwegii, ale najbardziej kusząca dla niego okazała się perspektywa przenosin do Belgii, gdzie gotowość do nawiązania z nim współpracy wyraziło Zulte Waregem.

Przedstawiciele klubu doszli szybko do porozumienia z środkowym obrońcą i zaprosili go na testy medyczne przed podpisaniem umowy, która weszłaby w życie przed startem rozgrywek 2017/2018.

31-latek przeszedł wszelkie niezbędne badania i zrobił nawet kilka zdjęć z koszulką belgijskiego zespołu do komunikatu, który... nie został nigdy opublikowany. Początkowo za taki stan rzeczy obarczono nieobecnego prezydenta klubu, który musiałby w obecności piłkarza podpisać razem z nim przygotowane dokumenty.

Fenger wrócił wraz ze swoimi przedstawicielami do Danii i po kilku dniach otrzymał informację, że Zulte Waregem rezygnuje z realizacji transferu, bo Belgowie myśleli, że pozyskują gracza mierzącego 186 centymetrów, zgodnie z zapisem na Wikipedii, a w rzeczywistości okazało się, że defensor ma 183 centymetry wzrostu.

O wspomnianych kulisach niedoszłego transferu defensora opowiedział jego ówczesny agent Mads Bach Lund w podcaście „Agentsne”.

- Od sierpnia do listopada Zulte Waregem przyjeżdżało na stadion go oglądać. Trzech lub czterech różnych skautów dokonywało oceny Madsa, który znajdował się na ich celowniku już zeszłego lata. Byli bardzo chętni i dawali nam do zrozumienia, że jak przylecimy do nich w styczniu, to podpiszemy kontrakt. Fenger miał oferty z krajów takich jak Polska, Szwecja i Norwegia, ale pod względem sportowym najciekawszą opcją dla niego była Belgia. Kontrakt zaoferowany przez Zulte był naprawdę dobry, więc zdecydowaliśmy się go zaakceptować - powiedział przedstawiciel piłkarza.

- Po pojawieniu się w Belgii przeszedł standardowe badania medyczne, które niczego nie wykazały. Søren Jensen (kolega agenta) zadzwonił jednak do mnie i powiedział, że dzieje się coś dziwnego. Lekarz po wyjściu z gabinetu miał szeptać coś po belgijsku i angielsku, którego nie rozumieli. Potem podszedł do nich i zapytał Mada, ile ma wzrostu. Ten odpowiedział mu „183 czy 184 centymetry, przecież dopiero mnie mierzyłeś” - kontynuował Mads Bach Lund i następnie opowiedział, że po zwiedzeniu obiektu z trenerem, zrobieniu zdjęć pojawił się przedstawiciel zespołu, aby poinformować, że teraz nie dojdzie do sfinalizowania transferu.

- Po tym wszystkim pojawił się dyrektor sportowy i powiedział, że nie podpiszemy kontaktu, bo nie ma prezydenta klubu w Belgii. Poinformowali nas, że jest ważną osobą i dopełnimy formalności, kiedy będzie w kraju. Zeskanowano nam dokumenty i wróciliśmy z nimi do Danii razem ze zrobionym zdjęciem w koszulce Zulte Waregem oraz niemowlęcym sweterkiem dla dziecka Madsa. Byliśmy tym zdziwieni - stwierdził agent.

- Po tygodniu dostałem e-mail od dyrektora sportowego, że z przykrością muszą zrezygnować z pozyskania Fengera, bo myśleli, że zgodnie z Wikipedią ma 186 centymetrów wzrostu, a nie 183, i różnego rodzaju inne wymówki. Oczywiście było to godne ubolewania, ale taka jest ta branża - zakończył przedstawiciel defensora, który niedługo później przeszedł do Hammarby IF i występuje w nim do dziś.

Natomiast Zulte Waregem pozyskało ostatecznie w wspomnianym letnim oknie transferowym nieznacznie wyższego Michaëla Heylena za 200 tysięcy euro z Anderlechtu, który po dwóch latach przeniósł się na zasadzie wolnego transferu do FC Emmen.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] To główny cel transferowy Pepa Guardioli na letnie okno To główny cel transferowy Pepa Guardioli na letnie okno Jesús Imaz wskazał zawodnika Jagiellonii Białystok, który poradziłby sobie w LaLidze Jesús Imaz wskazał zawodnika Jagiellonii Białystok, który poradziłby sobie w LaLidze Ronald Araújo zapytany o słowa İlkaya Gündoğana. Krótko Ronald Araújo zapytany o słowa İlkaya Gündoğana. Krótko Były piłkarz Górnika Zabrze z zabawnym pomysłem. „Zróbmy z tego PPV. Sporo pieniędzy wpadłoby do klubu” Były piłkarz Górnika Zabrze z zabawnym pomysłem. „Zróbmy z tego PPV. Sporo pieniędzy wpadłoby do klubu” Dwóch piłkarzy Realu Madryt wolało nie strzelać karnych przeciwko Manchesterowi City Dwóch piłkarzy Realu Madryt wolało nie strzelać karnych przeciwko Manchesterowi City OFICJALNIE: FC Barcelona ukarana przez UEFA za mecz z PSG OFICJALNIE: FC Barcelona ukarana przez UEFA za mecz z PSG Górnik Zabrze znowu może ubić świetny interes. Duża przebitka na horyzoncie Górnik Zabrze znowu może ubić świetny interes. Duża przebitka na horyzoncie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy