Tyle kilometrów przebiegła „wypoczęta” Legia Warszawa. Wstyd!
2025-10-06 09:20:30; Aktualizacja: 10 minut temu
Edward Iordănescu w czwartek przeciwko Samsunsporowi wystawił rezerwowy skład, oszczędzając podstawowych zawodników na mecz z Górnikiem Zabrze. Przy Roosevelta „Wojskowi” przegrali 1:3, a „wypoczęci” piłkarze przebiegli ponad sześć kilometrów mniej od podopiecznych Michala Gašparíka.
W czwartek kibice byli w lekkim szoku, gdy spojrzeli na skład, który Edward Iordănescu desygnował do starcia z Samsunsporem, bo w pierwszym meczu Ligi Konferencji Rumun postawił na zawodników rezerwowych. Nie sprostali oni zadaniu i „Wojskowi” przegrali u siebie z Turkami 0:1.
Wydawało się, że szkoleniowiec chce oszczędzić swoich najlepszych zawodników na niedzielne starcie z Górnikiem Zabrze, który ostatnio znajduje się w kapitalnej formie (Rumun twierdzi jednak, że w taki sposób chronił swoich podopiecznych przed możliwymi urazami). Podstawowy skład jednak także zawiódł, bo przy Roosevelta poniósł zasłużoną porażkę 1:3.
Na domiar złego, ta „wypoczęta” Legia wcale nie wyglądała dobrze pod kątem motorycznym. W niedzielę zespół przebiegł 105,1 kilometrów, a tymczasem gospodarze mogą pochwalić się wynikiem wynoszącym aż 111,28 kilometrów.Popularne
O nieudanej pokerowej zagrywce szkoleniowca Legii na pomeczowej konferencji prasowej wypowiedział się Michal Gašparíka. Stwierdził on, że oszczędzanie w czwartek podstawowych zawodników przewrotnie pomogło Górnikowi.
– Byłem zaskoczony składem Legii z Samsunsporem. Rozumiem, że chcą zdobyć mistrzostwo i z tego to wynikało. Finalnie kluczowe jest to, że to my mamy trzy punkty. Było nam łatwiej przygotować się do spotkania z „Wojskowymi”, bo kto był na ławce w czwartek, ten miał zagrać z nami - powiedział opiekun „Trójkolorowych”, którego wypowiedź cytuje TVP Sport.