Wisła Kraków. Adrián Guľa komentuje zwycięstwo nad Legią

W niedzielne popołudnie doszło do hitowego starcia w Krakowie, gdzie miejscowa Wisła mierzyła się z opromienioną awansem do Ligi Europy warszawską Legią.

Podopieczni Czesława Michniewicza od początku zostanie zepchnięci do obrony i parokrotnie przed utratą gola ratowało ich obramowanie bramki strzeżonej przez Artura Boruca.

Limit szczęścia został wyczerpany w 29. minucie. Wtedy to podanie Yawa Yeboaha wykorzystał Felicio Brown Forbes, który wyprowadził swój zespół na prowadzenie 1-0. Ten rezultat utrzymał się do samego końca.

Po starciu radości z wyniku nie krył trener gospodarzy Adrián Guľa.

- Zobaczyliśmy dobry mecz, na dobrej intensywności. Dodatkowo był on otwarty. To dobre spotkanie, w którym moim zdaniem Wisła była lepsza. Bardzo mnie to cieszy, ale obecnie skupiamy się na sobie. Trzeba kontynuować naszą pracę - stwierdził.

Szkoleniowiec wypowiedział się też na temat ewentualnego transfery Yawa Yeboaha.

- Indywidualna forma zawodnika może robić różnicę, a ja cieszę się z dobrego przygotowania nie tylko Yeboaha, ale też innych. Najważniejsza jest praca, a ja wierzę, że on nadal będzie grać u nas. Gratuluję mu powołania do reprezentacji Ghany, bo to jest mocna drużyna. Wierzę, że po przerwie będziemy jeszcze silniejsi - dodał.

Po przerwie na reprezentację Wisła Kraków zmierzy się przed własną publicznością z Lechią Gdańsk.