O potencjalnym przybyciu 20-latka na San Siro mówiło się już kilka miesięcy temu, gdy w planach władz „Rossonerich” było zatrudnienie Ralfa Rangnicka. Wówczas ostatecznie zmieniono te plany, ale Węgier nadal pozostał na liście życzeń włoskiej ekipy.
Mało tego, lider tabeli Serie A ma cały czas podtrzymywać kontakt z otoczeniem gracza i ponoć już otrzymał zapewnienie, że to właśnie AC Milan jest priorytetem Dominika Szoboszlaia. To dosyć zaskakujące wieści w obliczu ostatnich spekulacji o zakusach ze strony RB Lipsk oraz Realu Madryt.
Oczywiście liczba chętnych jest zdecydowanie większa, ale to tym klubom przypisuje się miano faworyta. Jeśli jednak wierzyć w informacje kolportowane przez „La Gazzettę dello Sport”, mediolańczyków również nie należy jeszcze skreślać.
Paolo Maldini i spółka kuszą Węgra perspektywą gry w pierwszym składzie, a miejsca miałby mu ustąpić Hakan Çalhanoğlu. To niewątpliwie spory atut w kontekście negocjacji, gdy ostatnie słowo należy do zawodnika.
Salzburg oczekuje za transfer 25 milionów euro, poszerzonych w przyszłości o 20% z kwoty całkowitej następnej przeprowadzki gracza mogącego występować również w środku pola.
Jego bilans z trwającej kampanii to 18 spotkań, osiem goli i dziewięć asyst.