Włoski bramkarz, pomimo ledwie 22 lat na karku, jest twarzą nowego projektu „Rossonerich”. Licząc od 2015 roku, zgromadził on 237 występów z 83 czystymi kontami. Niewykluczone jednak, że już po zakończeniu sezonu jego przygoda z San Siro dobiegnie końca.
Kontrakt utalentowanego zawodnika obowiązuje jedynie do 30 czerwca, a dotychczasowe próby jego przedłużenia spełzły na niczym. Jak informował przed kilkoma dniami Nicolò Schira, Mino Raiola stara się o krótkoterminowe porozumienie, ale zaraz oczekuje sporego wzrostu wynagrodzenia - z sześciu milionów do 10 milionów euro. AC Milan na razie proponuje 7,5.
Ta sytuacja przyciągnęła już inne ekipy. Są to Chelsea oraz Paris Saint-Germain, ale jak się okazuje, również Manchester United.
Ole Gunnar Solskjær aktualnie ma do swojej dyspozycji Davida de Geę oraz Deana Hendersona, a więc dwóch klasowych golkiperów. Problem w tym, że Hiszpan nie zawsze wykazuje się pełnym skupieniem na boisku, a przy tym inkasuje krocie. Z kolei młody Anglik wręcz żąda od Norwega bluzy z numerem jeden.
Problem ten mógłby zostać rozwiązany poprzez pozbycie się obu piłkarzy i sprowadzenie na zasadzie wolnego transferu Gianluigiego Donnarummy, pamiętając jednocześnie o tym, że Raiola umieścił już na Old Trafford Paula Pogbę.
Władze „Czerwonych Diabłów” w czwartek będą miały idealną okazję do przyjrzenia się reprezentantowi Włoch z bliska. Tego dnia oba kluby zmierzą się bowiem ze sobą w Lidze Europy.