Przed kilkoma tygodniami CAF ogłosiła listę trzydziestu nominowanych zawodników w prestiżowym plebiscycie. W tym gronie zabrakło miejsca między innymi dla zeszłorocznego zwycięzcy - Riyada Mahreza oraz takich piłkarzy jak Ahmed Musa, Andre Ayew, Aymen Abdennour, Hakim Ziyech, Islam Slimani, Kalidou Koulibaly, Kelechi Iheanacho, Serge Aurier czy Victor Wanyama.
Teraz do tego grona dołączyło kolejnych dziewiętnastu graczy, a to oznacza, że o tytuł najlepszego gracza „Czarnego Lądu” powalczy jeszcze jedenastu zawodników. Spośród nich największe szanse na końcowy triumf daje się Mohamedowi Salahowi. Egipcjanin ma za sobą bardzo udany pobyt w Romie, a teraz solidnie spisuje się w barwach Liverpoolu. Ponadto razem z kadrą narodową wywalczył tytuł wicemistrza „Czarnego Lądu” oraz przypieczętował awans „Faraonów” na mundial po 28 latach przerwy.
25-letni skrzydłowy nie może być jednak pewny zdobycia tej prestiżowej nagrody, ponieważ musi jeszcze pokonać dziesięciu rywali, którymi są Bertrand Traore (Burkina Faso/Ol.Lyon), Denis Onyango (Uganda/Mamelodi Sundowns), Karim El-Ahmadi (Maroko/Feyenoord), Keita Balde (Senegal/AS Monaco), Naby Keita (Gwinea/RB Lipsk), Pierre-Emerick Aubameyang (Gabon/Borussia Dortmund), Sadio Mane (Senegal/Liverpool), Victor Moses (Nigeria/Chelsea), Vincent Aboubakar (Kamerun/ FC Porto) oraz Yacine Brahimi (Algieria/ FC Porto).
Przypominamy, że zwycięzcę plebiscytu na Afrykańskiego Piłkarza Roku poznamy 4 stycznia na uroczystej gali w Akarze, stolicy Ghany.