Duńczyk niedawno podpisał nową umowę z Tottenhamem, na mocy której będzie zarabiał 75 tysięcy funtów tygodniowo. Okazuje się jednak, że pomocnik mógł liczyć na o wiele większe zarobki, gdyby tylko przystał na jedną z nadesłanych latem ofert. Agent piłkarza, Martin Schoots, przekonuje, że cztery kluby występujące w Lidze Mistrzów składały swoje propozycje, a jednym z nich było PSG.
- Teraz, gdy wszystko jest już zamknięte, mogę wam powiedzieć, że sytuacja niezbyt się zmieniła odkąd Christian miał 14 lat i pierwszy klub się z nami skontaktował. W ostatnim czasie zgłaszają się wciąż te same drużyny - powiedział dla duńskiego "Bold".
- Pojawiło się konkretne zainteresowanie z czterech klubów występujących w Lidze Mistrzów - z Francji, Hiszpanii, Włoch i Anglii. Dwa z nich grały niedawno nawet w finale Champions League. Jednym z menedżerów, który się do nas zgłosili był Laurent Blanc, rozmawialiśmy jakiś czas temu.
- Christianowi bardzo schlebia to zainteresowanie, ale nigdy nie chciał na nie odpowiadać. Tak jak już niejednokrotnie mówiłem, on jest szczęśliwy w Tottenhamie. I zawsze chciał tu zostać na długo.