Wychowanek Borussii Dortmund był uznawany za jednego z najzdolniejszych piłkarzy młodego pokolenia w Niemczech. Świetne występy w zespole prowadzonym przez Jürgena Kloppa skłoniły władze Bayernu do jego pozyskania. Wiosną 2013 roku poinformowano, że Götze trafi do klubu z Bawarii za 37 milionów euro.
Pomimo dobrych statystyk (w ostatnich dwóch sezonach wystąpił w 93 spotkaniach, w których strzelił 30 goli i zaliczył 20 asyst) reprezentant Niemiec nie jest pierwszoplanową postacią w drużynie prowadzonej przez Pepa Guardiolę. Pomimo że Götze zazwyczaj ma pewne miejsce w pierwszej jedenastce aktualnego mistrza Niemiec, jego agent Volker Struth uważa, że piłkarz jest "niszczony" przez hiszpańskiego szkoleniowca.
- Guardiola zniszczył Götzego. On czuje, że trener nie wierzy w jego umiejętności. Dziwi mnie to, że nie stawia na niego w najważniejszych meczach, takich jak półfinał Ligi Mistrzów czy Pucharu Niemiec. Jestem przekonany, że gdy Mario czuje wsparcie, łatwiej mu pokazać niesamowity potencjał - stwierdził agent.