25-latek urodzony w Neapolu jest zawodnikiem "Partenopeich" od początku swojej przygody z piłką i poza klubem spędził do tej pory tylko dwa sezony, kiedy przenosił się na wypożyczenia. Agent Insigne zapewnia jednak, że przez nieporozumienia z klubem niedługo możemy ujrzeć zawodnika w barwach innej drużyny. Całą sprawę Andreotti wyjaśnia w rozmowie z "Radio CRC".
- Na ostatnim spotkaniu nie spodobało nam się kilka odpowiedzi, których udzielił nam klub. Lorenzo podejmował decyzje w zgodzie ze swoim sercem, ale zawodowa kariera nie trwa wiecznie i jeśli inne kluby oferują odpowiednie wynagrodzenie, musisz wejść z powrotem na rynek. Z ciężkim sercem przyznaję, że są drużyny poważnie zainteresowane Insigne. Napoli nie chce go sprzedawać, ale proponowany kontrakt nas nie satysfakcjonuje, mamy lepsze oferty.
- Trzy z najbogatszych klubów Europy interesuje się Lorenzo i dyrektor Giuntoli o tym wie. Cieszyliśmy się, kiedy Napoli je odrzuciło, ale później nie dali nam odpowiednich odpowiedzi. Jego serce jest w Neapolu, ale jako profesjonalista może opuścić Napoli.
- Klauzula wykupu? Zazwyczaj piłkarze chcą mieć gwarancję możliwości odejścia, kiedy sprawy nie potoczą się w dobrym kierunku. Insigne mógłby zostać w jednym klubie na całe życie, ale tylko w przypadku, kiedy ten może mu zapewnić ważną rolę w zespole. Jeśli policzymy gole i asysty, Insigne jest przed Hamšíkiem i po Higuaínie.
- Kiedyś Lorenzo myślał tylko o dobru Napoli. Ale jeśli nie ma tu odpowiedniego projektu, musimy poprosić o zgodę na odejście. Ostatnie słowo należy do Napoli i mają prawo podjąć swoją decyzję. Ale muszą pamiętać, że zawodnicy to nie roboty, to zwykli ludzie. Lorenzo nie jest zadowolony z tej sytuacji, ponieważ chciałby zostać w Neapolu.