Przygoda reprezentanta Argentyny w drużynie „The Citizens” najprawdopodobniej powoli dobiega końca. 28-letni napastnik po transferze Gabriela Jesusa, który zalicza imponujący start w Premier League (trzy mecze - trzy bramki i jedna asysta), musi pogodzić się na razie z rolą rezerwowego w angielskim zespole.
Gdyby tego było mało już wcześniej w mediach pojawiały się informacje mówiące o tym, że Pep Guardiola ma pretensje do swojego podopiecznego o to, że ten nie panuje nad emocjami (z powodu zawieszeń opuścił już siedem spotkań - przy. red.). Ponadto były zawodnik Atlético Madryt często miewa problemy mięśniowe i z tego powodu też musi pauzować.
Na razie niewiele na to wskazuje, aby Agüero znów zaczął odgrywać jedną z kluczowych ról w Manchesterze City, dlatego latem może zmienić otoczenie. Hiszpański menadżer już wcześniej zapowiedział, że ewentualny transfer należy tylko od nastawienia piłkarza, a ten nie może narzekać na brak zainteresowania, ponieważ już w kolejce po niego ustawiają się takie ekipy jak Real Madryt, Chelsea, Milan, Inter czy wspomniane Atlético Madryt, w którym występował w latach 2006-2011.
Argentyńczyk przed przedłużeniem kontraktu z angielskim klubem do czerwca 2020 zapowiadał, że po Mistrzostwach Świata w Rosji planuje wrócić do Independiente, w którym rozpoczynał swoją przygodę z seniorską piłką.
Teraz osoby będące blisko zawodnika uważają, że zmienił on zdanie i zamierza jeszcze przez dwa lub trzy lata występować w Europie.