Utalentowany Holender jest rozchwytywany na rynku transferowym i w swoich szeregach chciałaby go spora część z czołowych europejskich ekip. Na ten moment faworytami w walce o jego usługi są FC Barcelona oraz Manchester City, ale wcale nie oznacza to, iż będą one miały łatwe zadanie. Wszystko dlatego, że Ajax doskonale zdaje sobie sprawę z wartości zawodnika, którego posiada.
Od jakiegoś czasu media informowały, że giganci będą musieli nieco ostudzić swoje zapędy, ponieważ Holendrzy ani myślą oddawać swoją gwiazdę w styczniu. W grę wchodzi jednak transfer po sezonie, a ten najprawdopodobniej będzie bardzo kosztowny.
„De Godenzonen”, widząc wielkie zainteresowanie 21-latkiem, uznali, że mogą zażyczyć sobie naprawdę dużych pieniędzy. Zdaniem „Daily Mirror” ich wycena obecnie oscyluje wokół kwoty 75 milionów funtów, co w przeliczeniu na euro wynosi około 84,2 miliona. Taka kwota nie odstrasza jednak gigantów.
Barcelona ma ostatnimi czasy problemy z trzymaniem się odpowiednich limitów pod względem wydatków, szczególnie na płace, ale i tak jest zdeterminowana na pozyskanie gracza. Katalończycy widzą w nim przyszłość swojej środkowej linii. Nie inaczej jest jednak w przypadku „The Citizens”, którzy zamierzają pokonać mistrzów Hiszpanii w tej rywalizacji.
Pep Guardiola postawił sobie za cel sprowadzenie środkowego pomocnika, który miałby być następcą Fernandinho. Zależy mu jednak na zawodnikowi, który z miejsca idealnie wpasowałby się do jego taktyki, a po niepowodzeniu w kwestii Jorginho, priorytetem jest teraz właśnie de Jong. Ekipie z Etihad Stadium nie przeszkadza nawet to, że transfer wiązałby się ze znacznym pobiciem klubowego rekordu transferowego, który od czasu sprowadzenia Kevina De Bruyne'a wynosi 75 milionów euro.