Trzeciego lipca, czyli na początku ofensywy transferowej saudyjskich klubów, Jota zasilił barwy Al-Ittihad. Po czasie klub zaczął żałować tego ruchu i wydanych 29,1 miliona euro.
Mistrz Saudi Pro League pozyskał N’Golo Kanté, Fabinho, a zwieńczeniem zakupowego szału było sprowadzenie Luiza Felipe.
Ta transakcja jest o tyle istotna, że blokuje Jocie miejsce w kadrze dla graczy zagranicznych. W tej sytuacji jego pracodawca zaczął dążyć do rozstania.
Jak podaje „Fanatik”, zespół Karima Benzemy proponuje zainteresowanym ekipom bardzo korzystne warunki. Mowa o wypożyczeniu z pokryciem całego wynagrodzenia przez Saudyjczyków.
Skorzystanie z okazji rozważa Fenerbahçe.
To samo źródło donosi, że powodzenie operacji zależy od dwóch czynników. Zgodę na angaż musi wyrazić İsmail Kartal, a jednocześnie konieczne jest rozstanie z Joshuą Kingiem, który zajmuje ostatnie miejsce dla zawodników spoza Turcji.
Jak podkreśla dziennik, szkoleniowiec ma pewne wątpliwości. Kadra na Ligę Konferencji Europy została już zgłoszona i w przypadku przybycia 24-latka będzie mógł korzystać z niego tylko na krajowym podwórku.
Jota to była gwiazda Celticu. Dla szkockiej drużyny skrzydłowy rozegrał 83 mecze, strzelił 28 goli oraz zanotował 26 asyst.