Mimo znakomitego finiszu na poziomie Serie A w wykonaniu „Wilkom”, cieniem na honorze drużyny kładzie się porażka z Sevillą w 1/8 finału Ligi Europy. W tym meczu rzymianie praktycznie nie istnieli.
Fonseca i jego podopieczni próbowali o tym zapomnieć, rozpoczynając nową kampanię od pozytywnego rezultatu w starciu z Hellasem Verona. Tak się jednak nie stało, bo choć zawody skończyły się wynikiem 0:0, obecność nieuprawnionego piłkarza w składzie Romy doprowadziła do walkoweru.
Dziś notowania portugalskiego szkoleniowca nie stoją zbyt wysoko, o czym świadczą spekulacje, jakoby klub rozważał zatrudnienie w jego miejsce Ralfa Rangnicka, Maurizio Sarriego czy Massimiliano Allegriego.
To właśnie ostatni z wymienionych trenerów ma być faworytem kierownictwa ekipy ze Stadio Olimpico. Według „La Stampy” strony nawiązały już ze sobą kontakt, podczas którego „Wilki” miały wyrazić gotowość do zaoferowania 53-latkowi pensji na poziomie 7,5 miliona euro rocznie. To, jak podkreślono, w pełni zadowala doświadczonego Włocha.
Allegri pozostaje bez pracy od ponad 12 miesięcy, kiedy to rozstał się z Juventusem. Ponadto w przeszłości miał on okazję prowadzić jeszcze m.in. Cagliari Calcio oraz AC Milan. Nie tak dawno łączono go z Interem Mediolan.
Najbliższym rywalem Romy będzie Juventus. Niewykluczone, że od wyniku tej rywalizacji będzie zależeć przyszłość Fonseki.