W pierwszej części roku Onana został zdyskwalifikowany przez UEFA na 12 miesięcy za naruszenie przepisów antydopingowych. Nieco później Trybunał Arbitrażowy do spraw Sportu skrócił karę do dziewięciu miesięcy, co oznacza, że bramkarz będzie mógł wrócić na boisko 4 listopada. Zawieszenie - oprócz rozgrywania meczów - uniemożliwiało golkiperowi treningi z drużyną. Teraz Ajax poinformował jednak, że dwa miesiące przed końcem dyskwalifikacji, czyli dokładnie 4 września, Onana będzie mógł znowu brać udział w zajęciach. Będzie to zgodne z orzeczeniem trybunału.
Sztab szkoleniowy Ajaksu zdecydował, że najpierw Kameruńczyk będzie trenował z młodym zespołem holenderskiego klubu.
- Zdecydowaliśmy, że André rozpocznie treningi bramkarskie i drużynowe z młodym Ajaksem. Na razie pytanie brzmi, czy zdobędzie miejsce w pierwszym zespole w dłuższej perspektywie. Póki co zaczęliśmy bez niego. Ostatnio pozyskaliśmy dwóch nowych bramkarzy. Jeden z nich jest doświadczony, a drugi to inwestycja w przyszłość (chodzi o Remko Pasveera i Jaya Gortera - red.). Sezon wystartował i jesteśmy w trakcie budowania drużyny - powiedział Marc Overmars, dyrektor do spraw piłkarskich w Ajaksie.
Przyszłość Onany w Amsterdamie stoi pod znakiem zapytania. Jego umowa jest ważna tylko do połowy 2022 roku. Wydawało się, że 25-latek już teraz przejdzie do Olympique'u Lyon, ale ostatecznie do tego nie doszło.
André Onana zawiesił transfer do Lyonu, bo pojawiły się lepsze oferty