35-letni skrzydłowy zdecydował się odejść z Juventusu po sezonie. Podczas tej krótkiej przygody miewał dobre momenty, aczkolwiek z powodu nawracających urazów przegapił kilkanaście spotkań.
W Turynie Di María pokazał jednak, że, mimo zaawansowanego wieku, nadal może zapewnić swojej drużynie odpowiednią jakość.
Argentyńczyk po opuszczeniu szeregów „Starej Damy” zamierzał kontynuować karierę na Starym Kontynencie, odrzucając zaloty klubów z Arabii Saudyjskiej i Stanów Zjednoczonych. Wydaje się, że mistrz świata z Kataru podjął już decyzję.
Fabrizio Romano informuje, że Ángel Di María znajduje się o krok od powrotu do Benfiki. Negocjacje znajdują się na bardzo zaawansowanym etapie. Do ich pomyślnego zamknięcia brakuje jedynie ostatnich szczegółów.
Cała operacja, jeśli nie dojdzie do żadnych zawirowań, powinna zostać sfinalizowana na przestrzeni kilku najbliższych dni. Na 35-latka czeka już umowa obowiązująca do lata 2024 roku.
Dla Di Maríi to szansa na powrót na Estádio da Luz po trzynastu latach. To właśnie pobyt w klubie z Lizbony napędził jego karierę i pchnął ku takim zespołom, jak Real Madryt, Manchester United, Paris Saint-Germain czy w końcu Juventus.
W trykocie Benfiki, która sięgnęła w minionym sezonie po mistrzostwo Portugalii, zanotował 121 spotkań, 15 trafień i 28 asyst. Czas poprawić te liczby.
Skrzydłowy z Rosario w szatni „Orłów” spotka swojego kolegę z reprezentacji Argentyny, Nicolása Otamendiego. Doświadczony stoper zgodził się niedawno przedłużyć swój kontrakt o dwa lata.