Wychowanek „Dumy Katalonii” wzbraniał się bardzo długo z podjęciem decyzji o opuszczeniu macierzystego zespołu, ponieważ wierzył głęboko w to, że zacznie w nim odgrywać jedną z kluczowych ról. Z resztą otrzymał takie zapewnienie ze stron władz klubu w momencie zawierania nowej umowy ważnej do 30 czerwca 2027 roku z opcją przedłużenia współpracy o dodatkowe 24 miesiące.
Niestety poważne kłopoty zdrowotne zastopowały rozwój 20-letniego skrzydłowego i sprawiły, że nie należy on obecnie do grona pierwszoplanowych postaci w układance trenera Xaviego.
Ansu Fati starał się jeszcze to zmienić, ale widząc w początkowej fazie sezonu, że jego sytuacja nie ulegnie zmianie otworzył się na zmianę otoczenia i spośród dostępnych opcji zdecydował się sensacyjnie zaakceptować ofertę Brighton.
Poza „Mewami” chęć sprowadzenia go w ostatnich dniach wyrażały Tottenham i Sevilla. Szczególnym uznaniem w najbliższym otoczeniu piłkarza cieszyła się opcja z ekipą z Andaluzji, ale sam Hiszpan doszedł do wniosku, że dobrze mu zrobi opuszczenie Półwyspu Iberyjskiego.
David Ornstein z „The Athletic” przekonuje, że FC Barcelona dała już „zielone światło” na udanie się wychowanka na Wyspy Brytyjskie, gdzie przejdzie obligatoryjne testy medyczne przed zaliczeniem wypożyczenia bez zawartej opcji wykupu.
Ponadto Brighton przejmie na siebie obowiązek opłacanie około 80 procent pensji należnej 20-letniemu zawodnikowi. Dzięki temu „Duma Katalonii” będzie mogła zarejestrować João Cancelo czy João Félixa.
Fati zakończy swoją dotychczasową przygodę z katalońskim zespołem na 29 trafieniach i 10 asystach w 112 występach, co przełożyło się na wygranie mistrzostwa, Pucharu i Superpucharu Hiszpanii.
Przybycie utalentowanego skrzydłowego zwieńczy ciekawe letnie okno w wykonaniu uczestnika Ligi Europy, który pozyskał w jego trakcie João Pedro, Carlosa Balebę, Barta Verbruggena, Igora, Jamesa Milnera i
Mahmouda Dahouda. Ponadto zimą do drużyny dołączy jeszcze Adrian Mazilu
z FCV Farul.