Reprezentant Polski udanie rozpoczął swoją wymarzoną i długo wyczekiwaną przygodę ze „Starą Damą” od strzelenia czterech goli w siedmiu występach.
Środkowy napastnik zaliczył ostatnie trafienie przy okazji domowej potyczki z Bologną na zakończenie niedzielnych zmagań w Serie A i dzięki temu zasłużył sobie na otrzymanie pochwały ze strony trenera Massimiliano Allegriego, który przyznał otwarcie, że nie spodziewał się aż takiego wkładu Arkadiusza Milika w wyniki osiągane przez Juventus na początkowym etapie sezonu.
- Trudno było sobie wyobrazić, że Milik może mieć tak duży wpływ na drużynę. Wiedzieliśmy o tym, że umie bardzo dobrze grać w piłkę, jest inteligentny i potrafi się poruszać. Przede wszystkim świetnie współpracuje z Vlahoviciem - stwierdził szkoleniowiec.
Kierowanie takich słów pod adresem 28-latka wskazuje na to, że zespół z Turynu zdecyduje się na jego wykupienie z Olympique'u Marsylia, po zakończeniu okresu wypożyczenia, za osiem milionów euro plus dwa miliony zawarte w formie bonusów.
Środkowy napastnik w całej swojej dotychczasowej przygodzie z włoskim futbolem (wcześniej występował jeszcze w Napoli) zdobył łącznie 41 bramek na poziomie Serie A, dzięki czemu może pochwalić się mianem najskuteczniejszego Polaka w rozgrywkach z Półwyspu Apenińskiego.