Arsenal przejawia spore plany względem zbliżającego się nieuchronnie letniego okna transferowego. Klub z północnego Londynu zdał sobie sprawę, że potrzebuje znacznych wzmocnień, jeśli chce myśleć o ponownej walce o mistrzostwo. Końcówka tej kampanii utwierdziła działaczy w tym przekonaniu.
Według spływających lawinowo doniesień na Emirates Stadium dojdzie do niemałej rewolucji. Kilku zawodników z pewnością opuści zespół Mikela Artety, lecz na ich miejsca mają trafić jakościowi następcy.
Priorytet „Kanonierów” stanowi wzmocnienie środka pola, gdyż prawdopodobnie po sezonie odejdzie lider tej formacji, czyli Granit Xhaka, prowadzący zaawansowane negocjacje z Bayerem Leverkusen.
Wymarzonym kandydatem do transferu jest niezmiennie Declan Rice. Anglik skłania się do odejścia z West Hamu, w którym nie jest w stanie spełnić swojego potencjału. Od dawna bije głową w sufit na London Stadium, lecz tego lata chciałby w końcu coś z tym zrobić.
„Młoty” liczą, że na sprzedaży kapitana zarobią krocie. Jak podają angielskie media, oferta Arsenalu opiewająca na 90 milionów funtów może nie wystarczyć...
Wicelider Premier League nie rezygnuje, aczkolwiek zauważa trudność tej operacji. Dlatego ma na oku trzech zawodników, którzy mogliby stanowić alternatywę dla reprezentanta Anglii.
„Daily Mail” sugeruje, że zespół z Hornsey Road rozważa również angaż Moisésa Caicedo z Brighton & Hove Albion, Rúbena Nevesa z Wolverhampton Wanderers i Martína Zubimendiego z Realu Sociedad.
Zainteresowanie Ekwadorczykiem i Hiszpanem to żadne zaskoczenie. W przeszłości Arsenal negocjował już w sprawie tej dwójki.