Gdy rok temu 22-latek trafił na Wanda Metropolitano, nikt nie przypuszczał, że jego kariera rozwinie się tak szybko. Duża w tym zasługa Luisa Enrique oraz Diego Simeone. Obaj nie bali się się na niego postawić, a środkowy pomocnik odpłacił się dobrą grą.
Problem w tym, że w jego umowie widnieje klauzula wykupu o wartości 70 milionów euro. Kwota ta jest niezwykle atrakcyjna dla innych ekip. Najpoważniejsze zainteresowanie graczem przejawia Manchester City.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez dziennikarzy „AS-a”, dyrekcja klubu rozmawiała już z Rodrim i jednak wyraził on chęć pozostania w obecnym zespole. Obie strony po zakończeniu sezonu mają usiąść do rozmów, których efektem może być podwyżka i zwiększenie sumy zapisanej w umowie byłego zawodnika Villarrealu.
W bieżącym sezonie 22-letni pomocnik rozegrał 44 mecze i zdobył dwie bramki.
***
Informacje te są sprzeczne z poprzednimi doniesieniami sprzed kilku tygodni, wedle których zawodnik sam poprosił o zgodę na transfer do Manchesteru City.