Ekipa z Birmingham cierpi w tym sezonie na brak skuteczności w uzyskiwaniu czystych kont. W ramach rozgrywek Premier League nie udało się jej jeszcze zakończyć spotkania na „zero z tyłu”, tracąc po czterech kolejkach siedem bramek.
Działacze uznali, że odpowiednim antidotum na zażegnanie kryzysu może być Craig Dawson, który ma za sobą bardzo udany sezon w ekipie „Młotów”. Na dodatek doczekał się wyróżnienia, jaką stanowi obecność w najlepszej jedenastce poprzedniej edycji Ligi Europy, gdzie drużyna zakończyła swój udział na etapie półfinału.
Na ten moment nie wydaje się jednak, aby miało dojść do takiego ruchu transferowego. Sam David Moyes mocno ubolewa nad liczebnością dostępnych zawodników w linii defensywnej, a choć 32-latek obecnie leży uraz, to trener bardzo ceni jego umiejętności nie tylko w grze obronnej, ale także przy wykorzystywaniu stałych fragmentów gry w ofensywie.
Z drugiej strony Dawson może odczuć potrzebę otwarcia nowego rozdziału w karierze, widząc dokonane wzmocnienia West Hamu w letnim oknie transferowym. Do londyńskiej gwardii dołączyli bowiem Nayef Aguerd czy Thilo Kehrer.
Mającego na koncie 238 występów w Premier League zawodnika obowiązuje jeszcze roczny kontrakt.
Tylko w minionej kampanii były zawodnik Watfordu dołożył od siebie cztery trafienia i dwie asysty w 44 rozegranych spotkaniach na krajowym podwórku i w Lidze Europy.