Kontrakt wiążący Daniego Ceballosa z Realem Madryt jest ważny tylko do 30 czerwca. Niedawno „AS” zasugerował, że władze „Królewskich” złożyły 26-latkowi ofertę przedłużenia współpracy. Zdaniem José Félixa Díaza faktycznie takie są intencje madrytczyków, ale oficjalna propozycja jeszcze się nie pojawiła.
Do pomocnika miały zgłosić się za to inne kluby - Aston Villa i AC Milan. Podejście tej pierwszej zostało z miejsca odrzucone przez piłkarza, który podobno nie chce wracać do Anglii, gdzie wcześniej występował na wypożyczeniu w Arsenalu. Zgłosiło się do niego również Atlético Madryt, proponując mu umowę na kilka sezonów ważną od lata.
Jak pisze Félix Díaz, jeszcze kilka miesięcy temu taki ruch ze strony „Rojiblancos” byłby niemożliwy ze względu na dobre stosunki z Realem i szacunek do niepisanego paktu o nieagresji. Teraz wszystko się zmieniło i każdy klub będzie dbał o swoje interesy bez względu na konsekwencje.
Ceballos, dla którego priorytetem jest pozostanie w Hiszpanii, na ten moment skupia się wyłącznie na przedłużeniu kontraktu z Realem.
Ten nie chce żegnać się z zawodnikiem, chociaż zdaje sobie sprawę z tego, że na dłuższą metę nie będzie on niekwestionowanym graczem podstawowego składu (chociaż cztery ostatnie mecze ligowe zaczynał w jedenastce). Dlatego też warunki propozycji przedłużenia będą adekwatne do jego statusu w drużynie. Podobnie wygląda sytuacja z Marco Asensio, którego kontrakt również wygaśnie latem.