Awaryjny plan Realu: Najpierw on, później De Gea?

fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Źródło: AS

Real ma plan B, na wypadek, gdyby nie udało się sprowadzić Davida De Gei tego lata.

Chociaż 24-latek znalazł się wczoraj na okładce dziennika "Marca", przekonującego o porozumieniu między zawodnikiem a klubem z Madrytu, "AS" ostrożniej podchodzi do tematu i przedstawia opcję awaryjną, którą jest Petr Cech. 

Dotychczas wydawało się, że "Królewscy" tak mocno zabiegają o De Geę, bo przemawiają za nim nie tylko fantastyczne umiejętności, ale także wiek i narodowość. Gdyby nie było szans na sprowadzenie Hiszpana, następny sezon powinni rozpocząć z Ikerem Casillasem w bramce. Tymczasem pozycja kapitana jest najwidoczniej bardzo słaba, skoro pojawił się pomysł ściągnięcia 32-letniego golkipera Chelsea.

To samo źródło przekonuje, że opcja ta jest realna tylko w przypadku, gdyby oczekiwania włodarzy Manchesteru okazały się zbyt wygórowane. Real chciałby zapłacić za bramkarza nie więcej niż 40 milionów euro, a wyjściowa oferta ma wynieść 30 milionów. Co więcej, Czech miałby przenieść się na Santiago Bernabeu tylko na rok. "AS" zakłada bowiem scenariusz, w którym De Gea zostając w United w wyniku nieudanych negocjacji pomiędzy klubami, nie przedłuża umowy i po zakończeniu przyszłego sezonu wraca do ojczyzny za darmo.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Xavi nie pozwoli na jego odejście?! „Jest dla mnie kluczowym graczem” Maciej Rosołek po golu ze Stalą Mielec. Są podziękowania Arkadiusz Milik ma jasny plan na przyszłość Gorąco po meczu w I lidze. Kibice wtargnęli do szatni [WIDEO] Jakub Piotrowski na celownikach trzech klubów! Bułgarzy chcą pobić rekord Josué będzie musiał teraz bardzo uważać Marek Papszun na meczu Ekstraklasy. Nie zapomniał!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy