Jak poinformowało „L’Équipe”, podczas czwartkowego treningu włoski napastnik poczuł lekki ból w udzie. W związku z tym postanowił nie brać udziału w piątkowym meczu z Bordeaux. Ostatecznie Rudi Garcia postanowił umieścić go na ławce rezerwowych i w 69. minucie wpuścił 28-latka na boisko.
Co ciekawe, u „Super Mario” nie można było dostrzec żadnego problemu natury zdrowotnej. Wygląda zatem na to, że Włoch po prostu nie chciał zbytnio ryzykować i w związku z tym poprosił o niewystawianie go w podstawowej jedenastce.
Dziwić może tylko jedno - że zawodnik sam podjął decyzję dotyczącą udziału w zbliżającym się meczu, nie bacząc na opinię swojego szkoleniowca. Jego zespół przegrał 0:2.
Jeśli chodzi o bieżącą kampanię, Balotelli rozegrał w barwach marsylczyków dziesięć spotkań i zdobył siedem bramek.