Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie spodziewał się, że 30-letni Bośniak aż tak mocno zainteresuje mistrza Hiszpanii. Wówczas media skupiały się bardziej na potencjalnym transferze Fabiána Ruiza, a teraz ten temat powraca.
Środkowy pomocnik Juventusu bardzo chciałby trafić na Camp Nou, lecz problem w tym, że kluby nie potrafią się porozumieć w kwestii gracza, który miałby powędrować w odwrotnym kierunku. W konsekwencji, jak informuje „Mundo Deportivo”, FC Barcelona trzyma w zanadrzu plan B. Zakłada on właśnie próbę pozyskania zawodnika SSC Napoli.
Lewonożny Hiszpan jest zdecydowanie młodszy od 92-krotnego reprezentanta Bośni i Hercegowiny i wydaje się, że stanowi on przyszłość „La Furia Roja”. Z tego właśnie powodu Aurelio De Laurentiis, prezes ekipy spod Wezuwiusza, do niedawna miał oczekiwać za niego ofert przekraczających 100 milionów euro. Obecne realia sprawiły jednak, że charyzmatyczny działacz piłkarski zmienił swoje nastawienie i według powyższego źródła wycenia 24-latka na 60 milionów euro.
Z drugiej strony nie można zapominać o toczących się od dawna negocjacjach pomiędzy agentami Ruiza, a dyrekcją Realu Madryt. Nie brakuje bowiem doniesień, że gracz jest już po słowie z „Królewskimi”, a do finalizacji transferu na Estadio Santiago Bernabéu brakuje tylko formalnej oferty ze strony 13-krotnych zdobywców Pucharu Europy. Co prawda nie tak dawno pojawiły się informacje, że ekipa ze stolicy Hiszpanii w tym roku planuje oszczędzać, lecz trudno wyobrazić sobie, aby odpuściła ona tak łatwo w sprawie swojego celu transferowego i dopuściła do przechwytu na rzecz odwiecznego rywala. To może zwiastować nam batalię hiszpańskich gigantów.
Mierzący 189 centymetrów wzrostu piłkarz SSC Napoli w aktualnych rozgrywkach wziął udział w 32 meczach, a swoją obecność zaznaczył trzema trafieniami i dwoma kluczowymi podaniami. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2023 roku.