Środkowy pomocnik zaprezentował się szerszemu gronu publiczności nie tylko na ostatnich Mistrzostwach Europy i trwających Mistrzostwach Świata U-17, ale także za sprawą notowania regularnych występów w ekipie z Gelsenkirchen na poziomie 2. Bundesligi.
Dzięki temu na radarze ma go pokaźna liczba europejskich klubów. Prym wśród nich wiodą niemieckie zespoły z najwyższej klasy rozgrywkowej - Bayern Monachium, RB Lipsk czy Eintracht Frankfurt.
Poza nimi chrapkę na zgarnięcie obiecującego zawodnika mają też AC Milan, Inter Mediolan oraz Liverpool.
Na razie większość z wymienionych zespołów nawiązała bezpośredni kontakt z agentem Assana Ouédraogo w celu wybadania swoich szans oraz warunków koniecznych do spełnienia, by w ogóle myśleć o jego pozyskaniu.
Florian Plettenberg ze Sky przekonuje, że w ostatnim czasie takowe spotkanie miało miejsce pomiędzy przedstawicielem 17-letniego pomocnika a Bayernem Monachium.
Przebiegło ono w bardzo pozytywnej atmosferze i wskazuje na to, że dyrektor sportowy Christoph Freund jest wielkim fanem talentu wychowankach Schalke 04 oraz wyobraża sobie natychmiastowe włączenie go do pierwszej drużyny, bez konieczności ogrywania w rezerwach czy wysłania na wypożyczenie.
Takie postawienie sprawy może niespodziewanie wysunąć „Bawarczyków” na prowadzenie w wyścigu o Ouédraogo, któremu przewodzili do tej pory ich ligowi rywale.
Wspomniany dziennikarz informował już wcześniej, że w umowie utalentowanego piłkarza, ważnej do 30 czerwca 2027 roku, widnieją trzy klauzulę - siedem, 9-12 i 20 milionów euro.
Pierwsze dwie są przewidziane dla rodzimych klubów, które zakwalifikują się lub nie do europejskich pucharów. Z kolei ostatnia ma być wiążąca dla zagranicznych zespołów oraz zacząć obowiązywać także niemieckie w przypadku zaliczenia przez 17-latka debiutu w pierwszej reprezentacji.
Ouédraogo zdążył zanotować trafienie i asystę w trwających rozgrywkach.