Istnieje niemałe prawdopodobieństwo, że najlepszy od dekady klub Bundesligi straci latem kilku ważnych piłkarzy.
Nieznana jest przyszłość Roberta Lewandowskiego, który zgłasza chęć przeprowadzki na Camp Nou.
Nie wiadomo też, jak wyjaśni się sytuacja między innymi Leroya Sané czy Serga Gnabry'ego - zwłaszcza tego drugiego, któremu pozostał rok ważnej umowy. Media przepowiadają, że jego miejsce za kilka tygodni może zająć Dembélé.
W tym tygodniu Catalunya Ràdio poinformowało, że po odrzuceniu oferty nowego kontraktu Gnabry trafił na listę życzeń „Dumy Katalonii”. W związku z tym władze Bawarczyków zastanawiają się, czy wybór Ousmane'a Dembélé w roli następcy reprezentanta Niemiec okaże się strzałem w dziesiątkę.
Porównując występy obu piłkarzy na przestrzeni ostatnich lat, skrzydłowy Bayernu wykręcił znacznie lepsze liczby od reprezentanta Francji - 25-letni Dembélé, często mający kłopoty ze zdrowiem, zanotował 32 trafienia i 34 asysty w 149 występach dla wicemistrza Hiszpanii.
W przypadku Gnabry'ego łączny bilans w klubie z Allianz Arena wynosi 64 gole i 40 asyst. Należy również zaznaczyć, że takie liczby osiągnął po rozegraniu czterech sezonów, podczas gdy wychowanek Rennes spędził w Katalonii już pięć lat.
„Bild” przywołał również ciemniejszą stronę historii Dembélé, mając na względzie kłopoty z dyscypliną. Swojego czasu nie brakowało narzekań, że zawodnik Borussii Dortmund chronicznie spóźnia się na treningi oraz nie zachowuje odpowiedniej diety żywieniowej.
Z drugiej strony, od przybycia Xaviego na ławkę trenerską Barcelony gracz ofensywnej formacji narodził się na nowo, notując dwie bramki i 13 asyst. Po sezonie 2021/2022 zawodnik jest do wzięcia na zasadzie wolnego transferu i właśnie ten czynnik wodzi działaczy Bayernu na pokuszenie.
Na przeszkodzie stoją jednak olbrzymie oczekiwania finansowe zawodnika.
Jednocześnie „L'Equipe” sugeruje, że Bayern może zaproponować Dembélé wieloletni kontrakt, na mocy którego gracz zarabiałby 18 milionów euro na sezon, stając się jednym z najlepiej opłacanych figur w zespole.
Piłeczka w negocjacjach pozostaje po stronie piłkarza, o którego ubiega się także Paris Saint-Germain.