Przedstawiciele „Bawarczyków” pracują usilnie nad nawiązaniem dłuższych umów z kluczowymi piłkarzami. Jednym z nich jest wspomniany 26-letni skrzydłowy, którego obowiązujący kontrakt ulega wygaśnięciu wraz z końcem czerwca 2023 roku.
Tym samym ekipa z Allianz Areny będzie miała nadchodzącego lata ewentualną ostatnią szansę na to, aby zarobić przyzwoite pieniądze na sprzedaży reprezentanta Niemiec.
Bayern Monachium stara się zrobić wszystko, aby uniknąć realizacji takiego scenariusza, ale ma spory problem z osiągnięciem porozumienia z Serge'em Gnabrym nie tylko z powodu różnić finansowych oraz odnoszących się do długości umowy, ale także z powodu niezbyt odpowiadającej mu taktyki stosowanej przez Juliana Nagelsmanna.
Zaistniały stan rzeczy sprawia, że w kierunku wszechstronnego ofensywnego zawodnika spoglądają wysłannicy Manchesteru United, Liverpoolu, Realu Madryt oraz Barcelony, a teraz „Bild” uważa, że do tego grona dołączyła także Chelsea.
Klub prowadzony przez Thomasa Tuchela rozgląda się nieustannie na rynku w poszukiwaniu okazji do wzmocnienia każdej pozycji w drużynie i może spróbować wykorzystać latem zamieszanie wokół 26-latka, którego ewentualny transfer do „The Blues” mógłby wywołać kontrowersje z uwagi na fakt, że wcześniej był on związany z Arsenalem (2011-2016, z przerwą na wypożyczenie do WBA).
Reprezentant Niemiec trafił do Bayernu Monachium w lipcu 2017 roku z Werderu Brema, ale na dobre zadomowił się na Allianz Arenie dopiero po dwunastu miesiącach, ponieważ spędził sezon 2017/2018 na wypożyczeniu w Hoffenheim.
Gnabry strzelił 12 goli oraz zanotował 9 asyst w 31 rozegranych meczach w trwających rozgrywkach.