Jedna z największych zmian ma dotyczyć polityki transferowej, do tej pory bardzo zachowawczej. Zdaniem niemieckich dziennikarzy działacze z Bawarii zaczynają rozumieć, że nie będą w stanie rywalizować o zwycięstwo w Lidze Mistrzów bez sprowadzania zawodników z najwyższej półki. W związku z tym planowane jest pobicie klubowego rekordu transferowego, dotychczas należącego do Corentino Tolisso (41,5 miliona euro przelane na konto Lyonu), i wydanie na jednego piłkarza nawet 100 milionów euro. Cały budżet na letnie okno w 2019 roku może wynieść 200 milionów euro, co pozwoliłoby znacząco wzmocnić skład.
Dodatkowo Karl-Heinz Rummenigge ma rozważać pożegnanie z posadą prezesa w przyszłym roku, z kolei prezydent Uli Hoeneß najprawdopodobniej zostanie wybrany na kolejną kadencję.
Ważnym elementem przyszłości Bayernu mają też być młodzi piłkarze, wśród których wymienia się Olivera Batistę Meiera, Francka Evinę, Flaviusa Daniliuca, Woo-Yeonga Jonga, Alphonso Daviesa czy Angelo Stillera.
Działacze Bayernu chcą, by zespół triumfował w Lidze Mistrzów w ciągu pięciu najbliższych lat, w międzyczasie utrzymując dominację w Bundeslidze, na której wzroście wartości marketingowej też im bardzo zależy.