Belgijski klub na skraju upadłości. Jego właściciel zarządza też GKS-em Tychy

fot. Shutterstock
Piotr Trochimowicz
Źródło: Voetbalkrant.com

KV Oostende, którego większościowym udziałowcem jest Pacific Media Group, znajduje się w trudnej sytuacji finansowej – informuje portal Voetbalkrant.com.

Zadłużenie drugoligowego belgijskiego klubu sięga już ośmiu milionów euro. Jeśli nie uda się znaleźć nowych inwestorów przed końcem bieżącego roku, niewykluczone jest ogłoszenie upadłości.

Już wcześniej na zespół ten nałożono zakaz transferowy. Ponadto grozi mu odjęcie punktów w ligowej tabeli.

KV Oostende ma zaległości podatkowe i dotyczące składek na ubezpieczenia społeczne, musi również uregulować szereg opłat transferowych. Istnieje niebezpieczeństwo, że nie będzie w stanie wypłacać zawodnikom wynagrodzeń za grudzień.

Kierowany przez Paula Conwaya Pacific Media Group to międzynarodowy holding zajmujący się głównie inwestowaniem i dystrybuowaniem treści telewizyjnych, filmowych, streamingowych oraz w grach wideo.

Poza KV Oostende jest udziałowcem także w sześciu innych europejskich klubach. Wśród nich znajduje się GKS Tychy, w którym od kwietnia bieżącego roku posiada 75% akcji.

Zespół z Ostendy w ubiegłym sezonie zaliczył spadek z Jupiler Pro League. Ostatnio awansował niespodziewanie do ćwierćfinału Pucharu Belgii, pokonując KRC Genk po dogrywce 3:1. Gorzej radzi sobie na drugim poziomie ligowym, gdzie aktualnie zajmuje 14. miejsce w tabeli z przewagą dwóch punktów nad strefą spadkową.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Bayer Leverkusen ustanowił nowy rekord! Ten licznik się nie zatrzymuje [WIDEO] FC Barcelona nie przeprowadzi hitowego transferu. Za drogo Paris Saint-Germain planuje potężną ofensywę transferową OFICJALNIE: Pierwsze trofeum od 89 lat. Zasłużony klub tworzy nową historię Marco Reus prowadzi rozmowy z nowym klubem Marek Papszun sensacyjnym kandydatem na selekcjonera reprezentacji. Przed nią dwa wielkie turnieje OFICJALNIE: Wisła Kraków z licencją na grę w europejskich pucharach

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy