Od pewnego czasu możemy przeczytać w polskich oraz zagranicznych mediach, że Karol Linetty szykuje się do opuszczenia szeregów Sampdorii na rzecz kontynuowania swojej kariery w Torino.
Niewykluczone, że razem w nim tą podróż uda się także Bartosz Bereszyński. Dziennikarze „Tuttosport” przekonują, że przedstawiciele klubu zamierzają ułatwić Marco Giampaolo jak najszybsze wdrożenie swojej taktyki za pomocą sprowadzenia do drużyny dobrze znanych mu zawodników, a za takich uchodzą właśnie dwaj Polacy, którzy mieli okazję z nim współpracować właśnie w ekipie z Genui.
Wspomniane źródło dodaje jednocześnie, że sprowadzenie bocznego obrońcy do zespołu „Byków” będzie znacznie trudniejsze niż w przypadku środkowego pomocnika, ponieważ ten jest związany z Sampdorią do 30 czerwca 2023 roku i nic nie wskazuje obecnie na to, aby „Blucerchiati” chcieli przedwcześnie rozstać się z 28-latkiem.
Bereszyński trafił na Stadio Luigi Ferraris w styczniu 2017 roku z Legii Warszawa za blisko dwa miliony euro.
Od tego czasu reprezentant Polski wystąpił w 102 meczach włoskiego klubu i zaliczył w nich pięć asyst.