Zaledwie wczoraj prezes Tianjin Quanjian, Shu Yuhui, poinformował o dogadaniu się jego klubu ze światowej klasy napastnikiem, którego nazwiska nie mógł wówczas zdradzić. Do tej pory z tym zespołem łączono: Anthony’ego Modeste’a z Kolonii, Pierre’a-Emericka Aubameyanga z Borussii Dortmund, Edina Džeko z Romy i Diego Costę z Chelsea. Teraz jednak „Bild” dotarł do informacji, że może to być Max Kruse z Werderu.
W swoim obowiązującym przez jeszcze dwa lata kontrakcie 29-latek ma klauzulę odejścia, wynoszącą piętnaście milionów euro, co jest kuszące dla Chińczyków. Nie musieliby przepłacać. Umowa Niemca miałaby opiewać na trzynaście milionów euro rocznie.
Kruse ze względu na kontuzję rozegrał jedynie 22 spotkania w Bundeslidze, ale nie przeszkodziło mu to w zdobyciu czternastu bramek i zanotowaniu sześciu asyst. Podobno snajper nie jest przekonany do azjatyckiej przeprowadzki, bo chciałby się jeszcze zaprezentować w Lidze Mistrzów, co udało mu się dotychczas tylko w sezonie 2015/16 w barwach Wolfsburga.